Chrobry wiceliderem Nice 1 Ligi! Pomarańczowo-czarni pokonali w niedzielę na swoim stadionie GKS Tychy 1:0 i zajmują aktualnie drugie miejsce w ligowej tabeli. Zespół walcząc o punkty mógł liczyć na głośne, 90-minutowe wsparcie. Po ostatnim gwizdku kibice wraz z zawodnikami mieli powody do świętowania, bo rywal opuścił Głogów bez punktów. Poniżej krótka relacja z trybun.

Mecz z GKS-em Tychy zapowiadał się na jeden z ciekawszych w tej rundzie przy WS3. Poprzednim razem tyszanie, wsparci Górnikiem Wałbrzych, pojawili się w Głogowie w ok. 300 osób. Teraz do takiej liczby się nie zbliżyli, aczkolwiek solidnie wypełnili klatkę. Nieco gorzej wyglądały za to aspekty wokalne czy wizualne. Przyjezdni byli słyszani jedynie momentami. Na płocie powiesili natomiast trzy małe flagi, zajmując jedynie część ogrodzenia.

My tego dnia wieszamy na płocie trzy starsze flagi („Ultras Chrobry”, „Głogowscy Desperaci” oraz „Nasz Piastowski Głogów”), natomiast w trakcie meczu dorzucamy do tego flagę obecnych na stadionie Stilonowców. Zarówno nasi gorzowscy Bracia, jak i układowicze z Unii Leszno, pojawili się na meczu z GKS-em, za co serdecznie im dziękujemy!

Niedzielny mecz z Tychami wypadł całkiem dobrze pod względem wokalnym. Z dopingiem ruszamy ok. 15 minuty, gdy większość była już w sektorze bądź jego okolicach (niestety problemy z wejściem sprawiły, że część osób dopiero wchodziła na stadion). Pod względem wokalnym wszystko było w jak najlepszym porządku. Szczególnie fajnie tego dnia wychodziło ciągnięte przez kilkanaście minut „Hej Chrobry gol”. W drugiej połowie młyn liczbowo nieco mniejszy, co odbiło się też na wokalu. Ogólnie jednak było dobrze i to daje powody do zadowolenia przed kolejnymi meczami. Na spory plus także podłączanie się do dopingu pozostałych sektorów, co miało miejsce po zdobyciu bramki.

W wokalnym repertuarze pojawiły się też rzadko ostatnio śpiewane „Deszcze niespokojne”, które były skierowane do obserwujących sektor smutnych panów oraz pań z kamerami. Ponadto nie zapomniano o kolegach po drugiej stronie muru, a kilkukrotnie wspomniano też, że piłka nożna jest dla kibiców.

Mecz z GKS-em wypadł nieźle, zarówno na trybunach, jak i na boisku. Kolejny domowy pojedynek 23 sierpnia (środa) z Górnikiem Łęczna i będzie to próba generalna przed planowanymi na 3 września derbami z Miedzią Legnica!