CHROBRY – Górnik Polkowice 5:0 (3:0)

Takiego przebiegu mini-derbów z Górnikiem Polkowice nie spodziewał się chyba nikt! Pomarańczowo-czarni pokonali polkowicki zespół po raz pierwszy od 16 lat. I to w jakim stylu – wynik 5:0 mówi sam za siebie. Relacja z trybun w dalszej części newsa.

O tym jak niewygodnym przeciwnikiem dla naszego zespołu jest Górnik, pokazały chociażby ostatnie spotkania. Nasz Chrobry nie potrafił zdobyć kompletu punktów w starciu z polkowiczanami, dlatego do meczu można było podchodzić z lekkimi obawami. Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie!

Zanim rozpoczęło się spotkanie Chrobry – Górnik, przed stadionem rozłożono spore stoisko, przy którym zbierane były produkty długoterminowe dla polskich Kombatantów żyjących na Litwie, Ukrainie i Białorusi. Ponadto zbierano nakrętki dla Jasia Walosa, a po stadionie krążyły puszki do których można było wrzucać pieniądze na rzecz 5-letniej Andżeliki.

Nas tego dnia w sektorze jakieś kilkadziesiąt osób z przyzwoitym dopingiem. Na płocie wieszamy kilka flag oraz dwa transparenty. Pierwszy reklamujący mecz z Polonią Bytom, natomiast drugi z wymownym hasłem „Persona non grata – Konrad K.” Trans był rzecz jasna skierowany do Konrada Kaczmarka, byłego piłkarza Chrobrego, który wypiął się na klub i poszedł walczyć o najwyższe cele do Polkowic. Przypomnijmy, że zawodnik po upadku ŁKS-u wrócił do Głogowa, a następnie pokazał, gdzie ma klub i kibiców ze swojego rodzinnego miasta… Miejmy nadzieję, że Kaczmarek w Chrobrym nie zagra już nigdy!

Boiskowe wydarzenia i wysokie prowadzenie do przerwy miało wpływ na nasz doping. Mimo niezbyt wysokiej liczby w naszym sektorze, wokalnie wypadliśmy całkiem przyzwoicie. Po meczu świętujemy trzy punkty z naszymi zawodnikami i w dobrych nastrojach opuszczamy Wita Stwosza 3. CHROBRY MISTRZEM RUNDY JESIENNEJ!

W sektorze gości pojawiło się 4 kibiców Górnika. Bez dopingu.