Wiele wskazuje na to, że Chrobry w rundzie wiosennej przy Wita Stwosza rozegra dwa spotkania mniej, niż było to zaplanowane. Wszystko z powodu ciężkiej sytuacji finansowej dwóch klubów – Gryfa Wejherowo oraz Lecha Rypin. W najbliższych dniach będzie wiadomo, czy dwaj beniaminkowie przystąpią do rundy rewanżowej.

W grudniu 2012 roku Gryf został wycofany z rozgrywek, a powodem tej decyzji był brak dofinansowania przez urząd miasta. Na początku obecnego roku okazało się jednak, że nic nie jest jeszcze przesądzone i jest szansa, że klub z Wejherowa dokończy obecny sezon w II lidze zachodniej. Dziś odbędzie się kolejne spotkanie kibiców z zarządem w celu ratowania drugiej ligi dla Gryfa.

Jeszcze gorzej wydaje się wyglądać sytuacja Lecha Rypin. Z finansowania zespołu wycofał się główny sponsor, a wszyscy zawodnicy klubu dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Wiele wskazuje na to, że kilka miesięcy po obchodzeniu 90. rocznicy założenia klubu, Lech zostanie wycofany z II ligi zachodniej. Ostateczna decyzja zapadnie na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się 21 stycznia.

Obaj beniaminkowie w przyszłej rundzie mieli przyjechać do Głogowa. Pomarańczowo-czarni mierzyli się bowiem zarówno z piątym po rundzie jesiennej Lechem, jak i trzynastym Gryfem na ich stadionach. W Rypinie podopieczni Ireneusza Mamrota zremisowali 0:0, natomiast w Wejherowie miejscowi wygrali 1:0.

Wycofanie się Lecha Rypin i Gryfa Wejherowo nie będzie zbyt dużą stratą, jeśli chodzi o poziom ligi pod względem kibicowskim. Fani obu tych drużyn najprawdopodobniej nie pojawiliby się wiosną przy Wita Stwosza. Wprawdzie podczas naszych wizyt na stadionach w Wejherowie i Rypinie, widoczne były oznaki życia kibicowskiego, jednak kibice obu drużyn ograniczają się głównie do wspierania swoich zespołów podczas spotkań u siebie.