W ostatnim meczu sezonu 2005/2006 piłkarze Chrobrego bezbramkowo zremisowali z Rozwojem Katowice. To, co działa się przez całe 90 minut sobotniego pojedynku było doskonałym podsumowaniem tego, co oglądaliśmy począwszy od 6. sierpnia 2005 roku…

Od pierwszego gwizdka sędziego – p. Stefańskiego z Bydgoszczy – nasi zawodnicy ruszyli do przodu, czego idealnym przykładem była sytuacja z 3. minuty. Cackowski zagrał do Trznadla, a ten potężnie huknął zza pola karnego, jednak na przeszkodzie stanęła poprzeczka. Od tego momentu gra się wyrównała, by ostatecznie zarysowała się lekka przewaga gości. Kilkukrotnie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Golbę – m.in. po strzałach z rzutu wolnego. W pierwszym przypadku lekko bita piłka przelobowała ustawiony mur i skozłowała na ok. 5-tym metrze – dokładnie tak samo, jak miało to miejsce podczas spotkania Polska – Kolumbia w Chorzowie. Wyjątkiem była postawa golkiperów – Rafał, w przeciwieństwie do Kuszczaka, nie dał się zaskoczyć i efektownie sparował ją na rzut rożny. Pewnie zachował się również podczas kolejnego stałego elementu gry, kiedy to przycisnął do piersi płasko uderzoną futbolówkę. W przebiegu całego meczu jako jedyny zasłużył na słowa uznania – widać było, że żył tym pojedynkiem, bez przerwy pokrzykiwał na resztę składu, zwracał uwagę na błędy i na to, jak mają się zachować. Brawo Rafale. Reszta meczu przebiegła w sennej, a nawet bardzo sennej atmosferze. Sporo walki w środkowej strefie boiska, zupełnie nieprzemyślane akcje i gra od niechcenia. Wszystko to zadecydowało o tym, że skromnie zgromadzona publiczność miała prawo żałować dokonanego wyboru – Wita Stwosza zamiast telewizora, gdzie transmitowano zwycięstwo naszej reprezentacji. To już nie pierwsza sytuacja, w której w ostatniej potyczce sezonu pomarańczowo-czarni nie robią w zasadzie nic, by powalczyć chociaż o wyższą lokatę.

Chrobry Głogów – Rozwój Katowice 0-0

Chrobry: Golba – Murat, Puchalski, Smolin (71′ Skoczylas) – Niedźwiedź (55′ min), Trznadel, Winniczuk (46′ Muzeja), Kowalski, Cackowski (43′ Pojnar) – Sybis, Węglarz

Sędzia: Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 150
Gości: 0

autor: Fuler