Od małego na Chrobrego!

Pomarańczowa religia musi być wpajana najmłodszym z nas od momentu ich przyjścia na świat. I jest. Z całą pewnością, prędzej czy później nasi potomkowie sami z siebie skierowaliby się we właściwą stroną, ale czasami… można im w tym nieco dopomóc. Czy ktoś ma lepiej, bardziej pomarańczowo, niż syn naszego kolegi, Ś? Przekonajcie się sami. Dnia narodzin doczekał się raptem kilka tygodni temu, a już wie, co dobre. Zachęcamy do nadsyłania podobnych zdjęć z Waszymi potomkami, innymi bliskimi, co pozwoliłoby wzbogacić serwis o kolejny dział.