Podsumowanie 27. kolejki

Jeśli się potkniemy w lidze, zazwyczaj i rywale dziwnym trafem gubią punkty, przez co krzywda nam się nie dzieje. Jeśli natomiast wygrywamy… komplety punktów inkasują także ci, z którymi bijemy się o III ligę, przez co nie jesteśmy w stanie odskoczyć w tabeli. Zaskakujące zwycięstwa Skalnika i Pogoni sprawiają, że spokoju nie będziemy mieć już chyba do samego końca, z drugiej strony również nieoczekiwana postawa Szczakowianki daje co raz bardziej realną szansę na miejsce w pierwszej „dziesiątce”.

Za tydzień wyjazd do Dobrzenia Wielkiego na mecz z tamtejszym, już IV-ligowym, TOR-em. Pewne punkty? Nic z tego. Postawa drużyny z woj. opolskiego na terenie Szczakowianki daje wyraz temu, że łatwo nie będzie, a głogowianie nawet w minimalnym stopniu nie mogą zlekceważyć rywala. Do tej zasady chyba nie ustosunkowali się gracze z Jaworzna i za to zostali skarceni. Zawodnicy TOR-u wysoko zawiesili „Szczaksie” poprzeczkę, nie pozwalając jej na przesadnie wiele. Bezbramkowy remis wydaje się być wynikiem sprawiedliwym, bo choć to gospodarze mieli przewagę w posiadaniu piłki, to jednak zarówno jedna, jak i druga strona potrafiła stworzyć sobie dogodne do zdobycia bramki okazje. To jak najlepiej świadczy o ekipie z Dobrzenia. Mimo pewnego już spadku dalej ambitnie walczą, chcąc godnie pożegnać się z III-ligowym frontem.
W Zielonej Górze identycznym rezultatem zakończyły się derby pomiędzy Lechią a Dozametem. Piłkarze gospodarzy na przedmeczową rozgrzewkę wyszli w koszulkach z napisem „Gramy za darmo”, a po samym spotkaniu żaden nie pojawił się na konferencji prasowej. To protest, który ma zwrócić uwagę na olbrzymie problemy zielonogórskiego klubu. Klubu, który nie jest w stanie płacić swoim zawodnikom, o których przecież śmiało można mówić jako rewelacji rundy wiosennej. Sam mecz na boisku to przede wszystkim popisy obu bramkarzy, którzy nie raz i nie dwa razy ratowali swoją drużynę od utraty bramek. Lechii punkty potrzebne już raczej nie są, w przeciwieństwie do Dozametu. Nowosolanie po raz kolejny stracili dwa, a nie zyskali jeden, przez co ich sytuacja robi się co raz bardziej dramatyczna.
W Gorzowie cuda niewidy. Tamtejszy Stilon, który przecież ostatnio regularnie zabierał czołówce jakże potrzebne punkty, tym razem nie dał rady Pogoni Świebodzin. Na swoim terenie. Co prawda jeszcze na początku spotkania zdołali objąć prowadzenie, ale zdobyty gol tylko uśpił gorzowską „jedenastkę”. To skrzętnie wykorzystali przyjezdni, którzy już po blisko trzech kwadransach prowadzili, mając zresztą świetne okazje na podwyższenie rezultatu. Całkowicie zaskoczeni gospodarze przez długie momenty nie wiedzieli co ze sobą zrobić na boisku, a jak już rzucili się do odrabiania strat, to było za późno. Wówczas Pogoń nastawiła się obronę rezultatu, a poczynania w defensywie wychodziły jej zawodnikom co najmniej dobrze.
Wszystkie mecze toczyły się w cieniu spektaklu w Jastrzębiu, po którym kilkutysięczna miejscowa publika mogła świętować awans swojej drużyny do II ligi. Awans w pełni zasłużony, co potwierdziła choćby sobotnia potyczką z katowicką GieKSą. Już po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0, a wynik mógł i powinien być wyższy. Niesieni dopingiem i rozgrzani atmosferą, jaką stworzyła widownia, jastrzębianie nawet nie dali rozciągnąć skrzydeł gościom, którzy na wsparcie dwunastego zawodnika liczyć nie mogli. Nawet jak ci strzelili kontaktowego gola, to momentalnie tym samym odpowiedzieli miejscowi. Gdy katowiczanie po raz drugi trafili do siatki przeciwnika, piłkarze GKS-u Jastrzębie w pełni kontrolowali sytuację na boisku tak, aby nie pozwolić rywalom na zbliżenie się pod pole karne, o doprowadzeniu do remisu już nie wspominając. Raz jeszcze gratulujemy.

Lechia Zielona Góra – Dozamet Nowa Sól 0:0
Widzów: 400
Gości: 37

Szczakowianka Jaworzno – TOR Dobrzeń Wielki 0:0
Widzów: 800
Gości: 0

GKS Jastrzębie – GKS Katowice 3:2
Widzów: 8000
Gości: 0 (zakaz wyjazdowy)

Rozwój Katowice – Walka Zabrze 3:1
Widzów: 150
Gości: 0

Skalnik Gracze – Gawin Królewska Wola 1:0
Widzów: 300
Gości: 0

Stilon Gorzów – Pogoń Świebodzin 1:2
Widzów: 1000
Gości: 0

Polonia Słubice – Raków Częstochowa [/b]
Mecz przerwany przy stanie 0:0 i odwołany z powodu gwałtownego oberwania chmury.
Widzów: [b]150

Gości: 28

Chrobry Głogów – Zagłębie II Lubin 1:0
Widzów: 500
Gości: 0 (zakaz)