Polonia Bytom – CHROBRY 0:2 (0:1)

Dwa lata temu Jarocin, rok temu Zdzieszowice, teraz Bytom – w tym roku nareszcie trafiła nam się ciekawa wyprawa na inaugurację ligowego sezonu wyjazdowego. Wyjazd do Bytomia okrzyknięty został najciekawszym w rundzie jesiennej, a Chrobrego podczas meczu z Polonią wspierało 133 fanatyków, w tym 30 Stilonowców.

W kierunku Bytomia wyruszamy około godziny 12, w sile dwóch, mocno nabitych autokarów i kilku osobówek. Trzeba jednak przyznać, że pogoda na ten wyjazd była mocno niesprzyjająca i dla zdecydowanej większości, kilkugodzinna podróż to była prawdziwa męka. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w autokarach panował spory ścisk i nie było zbyt wiele wolnej przestrzeni.

Po kilku, niezwykle męczących, godzinach jazdy, wreszcie meldujemy się w Bytomiu, pod stadionem, na którym kilka sezonów temu rozgrywane były mecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Gdyby jednak ktoś pierwszy raz przyjechał do Polski i trafił do Bytomia na ul. Olimpijską 2, za żadne skarby świata nie wpadłby na to, że całkiem niedawno przyjeżdżały tu najlepsze polskie kluby.

Po kilkunastu minutach oczekiwania w pełnym słońcu, wreszcie przyszedł czas na wchodzenie na stadion. I tu miłe zaskoczenie – wszystko poszło sprawnie i w miarę szybko, a w niektórych przypadkach nie trzeba było nawet posiadać biletu wstępu. Czyli wchodzenie na plus.

Gdy cała grupa melduje się w sektorze gości, rozpoczynamy, standardowo już zresztą, od słynnego „Jeździmy wszędzie tam…”. Wcześniej jednak miejscowi zaczęli od bluzgów w naszym kierunku i te pojawiały się na bytomskim stadionie już praktycznie do końca spotkania.

Miejscowi wieszają sporą ilość flag, w tym jedną nie do końca poprawnie 😉 W drugiej połowie głównie skupiają się na szydzeniu z boiskowej postawy swoich grajków, skandując m.in. ironiczne „OLE” podczas wymiany podań zawodników Polonii.

Nasz doping tego dnia był nie najgorszy. Były momenty całkiem dobre (pierwsza połowa), były też zdecydowanie gorsze (druga). Przy panującej temperaturze, ciężko było jednak wykrzesać z siebie 100%. Po końcowym gwizdku, nasi zawodnicy podchodzą pod nasz sektor i wspólnie świętujemy zwycięstwo 2:0. Tak dobrej inauguracji sezonu ligowego w wykonaniu piłkarzy ChG nie było już dawno.

Po meczu jeszcze krótka wymiana uprzejmości z młynem miejscowych i można wracać do domu. W samym Bytomiu sprawdzone zostają jeszcze sprinterskie umiejętności grupy miejscowych napinaczy, co spotkało się z natychmiastową reakcją dzielnych stróżów prawa. W kolejnych godzinach podróży, nie wydarzyło się już raczej nic wartego odnotowania i kilkadziesiąt minut po północy, zakończyliśmy pierwszy wyjazd drugiej ligi w sezonie 2013/2014.

W Bytomiu pojawiło się 103 kibiców Chrobrego + 30 fanów gorzowskiego Stilonu. Wielkie dzięki za wsparcie. CHROBRY & STILON!

escort mersin