Polonia-Chrobry 2:0, czyli zetknięcie z rzeczywistością

A więc wszystko po staremu, wszystko wraca do normy. Po takiej dawce wielu rzeczy się odechciewa, które na co dzień robi się z myślą o i dla tego klubu. Ale słusznie ktoś w jednym z komentarzy zauważył, że gdyby wynik był dla nas istotny, to już dawno dalibyśmy sobie spokój. Dzisiaj jeszcze machniemy ręką, ale już od jutra jedni będą zastanawiać się nad tym, co poprawić w oprawach, inni nad tym, co zrobić, by na wyjazd pojechała większa grupa kibiców, by ten był jak najtańszy, jeszcze inni, jaką serię gadżetów wydać na zbliżający się jesienno-zimowy okres. Bo Chrobry to przede wszystkim my, a dla nas Chrobry to przyjaciele, przygoda, wyjazdy, wspólne imprezy, zabawa… A część piłkarzy niech się nad sobą zastanowi, bo wszystko ma swoje granice. Cierpliwość też. Dziesięć razy można przejść obok czegoś obojętnie, aż do tego jedenastego.