Polonia – Chrobry: do Świdnicy poważnie osłabieni

Niecałe cztery dni dzielą nas od meczu 14. kolejki III ligi, w którym Polonia Świdnica podejmie Chrobrego. Dla obu ekip jest to piłkarski priorytet, ale bardziej do ściany przyciśnięci są głogowianie mający o jeden punkt mniej od Polonii. Oba zespoły w sobotę nie zagrają w pełnych składach, jednak o wiele większe problemy mają podopieczni Janusza Kubota.
Z tym, że w rundzie jesiennej nie zagrają ani Łukasz Filipiak, ani Kamil Szczęśniak, już się pogodziliśmy. Jakby tego było mało, w Słubicach żółte kartki w spornych sytuacjach ujrzeli Mateusz Niedźwiedź i Mateusz Hałambiec. Jako, że dla obu zawodników tworzących cały środek pomocy MZKS-u były to czwarte żółtka w tym sezonie, karnie czeka ich pauza w najbliższym meczu. Jedynym pocieszeniem jest to, że przeciwko Polonii ma zagrać Krzysztof Kotlarski, który po kilkunastu dniach indywidualnych zajęć powrócił do treningów z całym zespołem. To ważne, że defensywa zagra w komplecie, bo Polonia strzela dużo bramek (ma ich 35 na koncie, najwięcej w lidze).
Trener Polonii, Jarosław Pedryc, nie ma aż takiego bólu głowy, jak Janusz Kubot. Sporym osłabieniem świdniczan jest brak w składzie doświadczonego, 29-letniego napastnika Arkadiusza Felicha, który ucierpiał w meczu z Motobi i w tej rundzie ma już nie wystąpić. Ponadto za… siedem żółtych kartek na Chrobrego nie wyjdzie 19-letni Mateusz Szczur, podstawowy pomocnik czwartej ekipy ligi.