Tylko bez kontuzjowanych Łukasza Zaremby i Pawła Łużnego przystąpią do meczu z Polonią Trzebnica gracze Chrobrego. Głogowianie muszą wygrać, bo zwycięstwo przedłuży szanse na awans, a czy podołają tej presji, przekonamy się w sobotnie popołudnie. Początek o godz. 16:30 na stadionie przy Wita Stwosza. Jednak bój z czwartą ekipą ligi to dla nas nie tylko walka o przetrwanie, być albo nie być, ale także okazja do rewanżu za wpadkę sprzed kilku miesięcy. W sierpniu ubiegłego roku lepsi okazali się podopieczni Ireneusza Mamrota, sensacyjnie wygrywając 2:0.

Polonia Trzebnica przypadkiem znalazła się w gronie trzecioligowców, a biorąc to pod uwagę, w zupełnie nowym dla siebie otoczeniu spisuje się znakomicie. Od samego początku plasuje się w ścisłej czołówce, a gdy wydawało się, że w rundzie wiosennej znacznie spuści z tonu, ta rozgromiła w Krośnie Odrzańskim miejscową Tęczę 5:0 i zremisowała z silną kadrowo Ilanką 1:1.

Jeszcze w styczniu na łamach prasy można było przeczytać wypowiedzi osób związanych ze środowiskiem trzebnickiego futbolu, że Polonia do końca powalczy tylko o spokojny byt na tym poziomie rozgrywkowym. To mają zagwarantować poczynione ruchy kadrowe, bo przedstawiciele kilkunastotysięcznej miejscowości bardziej się wzmocnili, aniżeli osłabili. Skład Polonii zasilił m.in. Grzegorz Rajter, który jesienią, w barwach Motobi pięciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Do Trzebnicy powędrowali także Dariusz Zalewski z Moto-Jelcza Oława i Krzysztof Suchecki z Zawiszy Bydgoszcz, choć ta dwójka w swoich klubach nie odgrywała większych roli. Trzon beniaminka z poprzedniej rundy pozostał bez zmian.

Ciekawostką jest, że bramki najbliższego rywala głogowian strzeże… 42 letni Marek Siemiątkowski, niemal przez całą swoją karierę związany z wrocławskim regionem.

Miejmy nadzieję, że tym razem w sobotnie popołudnie nie będzie padać, bo to w znacznym stopniu zaprzepaści staranne przygotowania płyty pod najbliższy mecz i znów sprawi, że na boisku bardziej będzie rządzić przypadek. Z drugiej jednak strony, występujemy w trzeciej, czy jak kto woli czwartej lidze, gdzie trudno o przynajmniej przyzwoite warunki do gry i chcąca awansować do wyższej klasy drużyna powinna sobie radzić w każdych z nich.

Bilety na ten pojedynek kosztują 5 zł. Kasy biletowe będą otwarte od godz. 14:30. Chętne do tego osoby będą mogły zaopatrzyć się w klubowe gazetki i gadżety.

INFO O RYWALU

INFO O MECZU

Chrobry Głogów – Polonia Trzebnica

10.04.2010, sobota, godz. 16:30
Stadion GOS przy Wita Stwosza
Bilety: 5 zł