Przez ponad tydzień czasu ma pauzować Patryk Sypień. Obrońca Chrobrego, po jednym z fauli w sobotnim meczu z Lechią Zielona Góra, opuścił boisko już po dziesięciu minutach gry. Ma skręcony staw skokowy i przez okres najbliższych dziesięciu dni może zapomnieć o treningach z resztą zespołu. To nie jedyne urazy w głogowskiej ekipie. Indywidualnie trenują ponadto Przemysław Stasiak i Konrad Kosmala.

Przemysław Stasiak ma krwiaka w podudziu i może nie zagrać w środę, gdy Chrobry podejmie u siebie Górnika Wałbrzych. Z kolei włączony z początkiem okresu przygotowawczego do pierwszej drużyny Konrad Kosmala nie trenuje już od blisko dwóch tygodni i obecnie porusza się o kulach. Pęknięta kość śródstopia eliminuje go z udziału w zajęciach jeszcze przynajmniej przez najbliższe dni.

Do treningów na pełnych obrotach nie powrócił jeszcze Damian Żmijowski, który wrześniowy występ w Świebodzinie przypłacił późniejszą operacją rekonstrukcji więzadeł. Niedawno dopiero zamienił siłownię na boisko, na którym ćwiczy indywidualnie.