Powalczyć z Walką

W sobotę o godz. 13:00 (pierwotnie planowano o godz. 14:00) w meczu kończącym I rundę III-ligowych zmagań piłkarze Chrobrego podejmą Walkę Zabrze, czyli drużynę, która od kilku lat jest solidnym bywalcem naszej grupy. Zawsze trzymają się gdzieś z boku, prawie niezauważeni przechodzą dalej… No właśnie, prawie… O tym, że potrafią namieszać przekonali się już nie jedni. Zawodnicy „pomarańczowo-czarnych” także.

W ubiegłym sezonie ledwo uporaliśmy się z Walką na własnym terenie, o wyjeździe do Zabrza już nie wspominając. Swoją drogą, naszego najbliższego przeciwnika można rozpatrywać jako ewenement. Raczej niespotykane jest to, by największym osiągnięciem klubu, który powstał jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, były występy na III-ligowym froncie. Mimo, że są starsi od utytułowanego Górnika, pozostają w jego cieniu. Co dwa tygodnie grają dla zaledwie garstki publiczności, jaka odwiedza obiekt na jednej z dzielnic Zabrza. Będąc tam ostatnio w liczbie 50 osób, byliśmy zarazem dominującą częścią zgromadzonej publiki. Mimo podanych tutaj faktów, ani myślą opuszczać ligi, co jest godne podziwu.

Walka plasuje się aktualnie na 9. pozycji z dorobkiem 19 punktów, na co składają się zwycięstwa z Lechią, TOR-em, Dozametem, Gawinem, Pogonią (wszystkie u siebie) oraz remisy z Zagłębiem II, Polonią, Szczakowianką i ten najbardziej zaskakujący – z Rakowem na jego własnym stadionie.

Po meczu z Walką na hali widowisko-sportowej (g. 16:00) odbędzie się uroczystość uwieńczająca 60-lecie naszego klubu. Zaproszono na nią szerokie grono tych, którzy byli związani z pomarańczowo-czarnymi barwami MZKS-u (piłkarze, trenerzy…) oraz tych, którzy działają w klubie w chwili obecnej. Nie wypada, by przystąpiono do niej z porażką, nawet remisem naszej drużyny w tle.