
![]() |







Chrobry: Cuper – Błauciak, Murat (
Soboń 83’), Puchalski, Smolin (
Kwiatkowski 69’), Nitkiewicz, Niedźwiedź (
Trznadel 46’), Cackowski, Rola, Druciak, Szuszkiewicz (
Wojtczak 46’)
Żółte kartki (Chrobry): Rola, Cackowski
Czerwone kartki: –
Sędzia: Konrad Bobkiewicz (Poznań)
Widzów: 350 (gości 204)
![]() | ![]() |







Chrobry: Cuper – Błauciak, Murat (
Soboń 83’), Puchalski, Smolin (
Kwiatkowski 69’), Nitkiewicz, Niedźwiedź (
Trznadel 46’), Cackowski, Rola, Druciak, Szuszkiewicz (
Wojtczak 46’)
Żółte kartki (Chrobry): Rola, Cackowski
Czerwone kartki: –
Sędzia: Konrad Bobkiewicz (Poznań)
Widzów: 350 (gości 204)
W Lubinie pojawiło się 204 kibiców Chrobrego. Przez problemy, jakie stwarzało kilka osób, które teoretycznie tych kłopotów robić nie powinny, ostatnia grupa z głogowskimi fanami weszła na stadion Zagłębia dopiero w przerwie spotkania. Wśród wyjazdowiczów obecny był… piłkarz naszego klubu, leczący kontuzję Łukasz Plewko. W sektorze, oprócz pięciu flag i sektorówki, zawisł transparent o treści: „Dzieli nas wszystko – łączy jedno, pamięć o sierpniu ’82 – przepraszamy za Józefa K.”, co jest nawiązaniem do głośnej w ostatnich tygodniach sprawy, której głównym bohaterem stał się rzecznik prasowy głogowskiej policji. 31. sierpnia 1982 roku w Lubinie oddziały milicji i ZOMO brutalnie stłumiły manifestację przeciwko stanowi wojennemu. Zginęło kilka osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Wśród agresorów był w/w Józef Koszów. Sam zaprzecza jakoby miał strzelać do mieszkańców miasta, choć fakt o jego obecności w tamtym miejscu jest bezsprzeczny.
Gazeta Lubuska o meczu:
Przegrali po walce
Miedziowe derby okazały się zwycięskie dla rezerw Zagłębia. Głogowianie, mimo że na wyjeździe zdobyli trzy gole, zeszli z boiska pokonani.
Mecz był zaciętym i obfitującym w akcje widowiskiem. Goście pierwszą bramkę strzelili już 12 min. Henryk Cackowski prostopadłym podaniem obsłużył Radosława Druciaka, który w sytuacji „sam na sam” pokonał bramkarza Zagłębia. Radość głogowian nie trwała jednak długo. Trzy minuty później, po rzucie wolnym, piłka trafiła na głowę Kamila Szczęśniaka, a następnie do bramki Sławomira Cupera. Przez kolejny kwadrans akcje prowadzone były z obu stron. Jedna kontr lubinian zakończyła się trafieniem. W 33 min na „czystą” pozycję wyszedł Dawid Plizga i bez problemu zdobył gola.
Od tego mementu zaczęła zarysowywać się przewaga Chrobrego. Wyrównanie padło trzy minuty przed przerwą. Mateusz Niedźwiedź idealnie podał Druciakowi, a ten w sytuacji podobnej, jak przy pierwszej bramce, trafił do siatki.
Znakomicie dla gości rozpoczęła się druga odsłona. W 52 min rzut wolny wykonywał Cackowski. Piłkarz zagrał w pole karne, a piłkę głową do bramki skierował Łukasz Szuszkiewicz. Później dobre okazje mieli jeszcze Piotr Błauciak i Druciak, ale ich nie wykorzystali. Do odrabiania strat zabrali się natomiast gospodarze. W 78 min stan meczu w zamieszaniu podbramkowym wyrównał Fernando Rodrigez. Rozstrzygnięcie padło w 84 min. Po składnej akcji prowadzonej ze środka pola, piłkę w polu karnym dostał Marek Opałacz, który nie zmarnował nadarzającej się okazji.