Pauzujący z powodu kontuzji w ostatnim meczu w Kątach Wrocławskich z Motobi (0:0) podstawowy bramkarz Chrobrego Łukasz Zaremba powrócił do zajęć z zespołem. W czwartek co prawda jedynie truchtał, ale lada moment wznowi treningi z pełnym obciążeniem i będzie gotowy na starcie z Górnikiem Wałbrzych. W tym decydującym o wszystkim pojedynku najprawdopodobniej nie zagra jednak Arkadiusz Sojka. 30-letni napastnik MZKS-u nabawił się urazu, który może go zdyskwalifikować z zajęć nawet na kilkanaście całych dni.

Powrót Łukasza Zaremby wcale jednak nie musi powodować, że kłopot Chrobrego z obsadzeniem bramki mija. W czwartek indywidualnie ćwiczył lekko kontuzjowany… Łukasz Stepokura. W gierce wewnętrznej bronił powracający po dłuższej przerwie Paweł Łużny, ale on sam nie wystarczył, więc trenerzy zespołu musieli się posiłkować Pawłem Kwiatkowskim z rezerw i Mariuszem Zielezińskim z ekipy juniorów starszych.

Do drużyny rezerw przesunięty został 18-letni Adam Filbier, więc grono najmłodszych, mających jeszcze status juniora zawodników Chrobrego w chwili obecnej tworzą jedynie Damian Żmijowski, Konrad Kosmala i Konrad Kaczmarek.