Raków – CHROBRY. Relacja.

Raków Częstochowa – CHROBRY (15 kwietnia 2018)
Miniony weekend zakończyliśmy wyjazdem do Częstochowy. Dla pomarańczowo-czarnej grupy podróżniczej była to kolejna w ostatnich latach eskapada na stadion przy ul. Limanowskiego. Z Rakowem graliśmy w starej III lidze, potem w nowej II, a ostatnio w Pucharze Polski. Teraz obie drużyny spotkały się na zapleczu ekstraklasy. Mimo częstych wizyt w Świętym Mieście, znalazła się grupa zapaleńców, której nie trzeba było specjalnie namawiać na zrobienie kolejnych kilometrów za Chrobrym!

Początkowo mecz miał zostać rozegrany w sobotę. Potem przeniesiono go na niedzielny wieczór, a ostatecznie, z uwagi na telewizyjną transmisję, pierwszy gwizdek zabrzmiał o godz. 17:45. Do bałaganu z terminami pierwszoligowych spotkań każdy się już chyba jednak przyzwyczaił.

Tym razem do Częstochowy dotarło 50 fanatyków ChG. Płot ozdobiony został „Szlachtą” oraz małą flagą Krościenka nad Dunajcem. Nie zabrakło także miejsca na transparent „ŚP. Redżi”. Dokładnie dzisiaj, 16 kwietnia, mijają trzy lata od śmierci naszego kolegi z trybun.

Piłkarze na boisku spisali się znakomicie i już na początku drugiej połowy prowadzili 3:0! Raków odpowiedział jednym trafieniem, ale ani przez moment nasze zwycięstwo nie stało pod znakiem zapytania. Pomarańczowo-czarni, dzięki cennej wygranej w Częstochowie, awansowali na fotel wicelidera pierwszej ligi!

Powrót spokojny. Do pewnego momentu. W okolicach Kątów Wrocławskich autokar złapał przysłowiowego kapcia, przez co powrót nieco się opóźnił. Ostatecznie wyjazdowicze zameldowali się w naszym mieście chwilę przed godz. 2. Na pewno zmęczeni, ale bez wątpienia było warto!

 

Komentarze

  • #1 Emigracja1946, 17.04.2018, godz.23:03 Edytuj

    Pimpek 3maj sie ziomek!
  • #2 Pimpek, 16.04.2018, godz.18:53 Edytuj

    Szacun dla tych co byli ja niestety nie moglem TCHG

Dodaj komentarz

escort mersin