38 procent osób biorących udział w sondzie uważa, że to zbyt wysokie ceny biletów są powodem pogarszającej się frekwencji na meczach Chrobrego Głogów. W ostatnich dwóch ligowych spotkaniach, które odbyły się na głogowskim stadionie, liczba widzów nie przekraczała sześciuset. Wyniki sondy, w której pytaliśmy o przyczyny takiego stanu rzeczy nie pozostawiają złudzeń: 10 i 5 zł w przedsprzedaży i 15 zł w dniu meczu to za drogo – twierdzi ponad 1/3 pytanych.

17 procent osób przyczyny doszukuje się w rozreklamowaniu poszczególnych spotkań. Jak wiemy, wcześniej klub zrezygnował z plakatowania miasta, ale przed kilkunastoma dniami powrócił do takiej formy informowania o meczu. Pierwsze w tym sezonie plakaty pojawiły się przed pojedynkiem z Lechem Poznań.

Sposób dystrybucji biletów – taką odpowiedź zaznaczyło 13.8% biorących udział w sondzie. To może być rozbicie na tańszą przedsprzedaż i droższą sprzedaż w dniu meczu, do czego początkowo trudno się przyzwyczaić, ale nie tylko. Sporo zamieszania wzbudza od początku procedura weryfikacji danych, bo przy zakupie biletu prosi się o okazanie dokumentu z numerem PESEL. Dokumenty, już po raz drugi, bywają sprawdzane przez ochronę po wejściu na stadion. Wszystko powoduje z kolei znacznie dłuższe kolejki.

10.2% osób nie przekonują wyniki zespołu. Drużyna nie jest rewelacją ligi, ale daleko jej też do wstydzenia się za swoją postawę. Póki co jest średnio, na co zresztą wskazuje miejsce w tabeli. A, jak powszechnie wiadomo, nikt nie wymyślił lepszego magnesu, niż znaczący wynik sportowy.

Tylko 6.5% głosujących nie widzi problemu. 0.9 widzi, ale tłumaczy je pogodą. Tak się złożyło, że do tej pory trafialiśmy na przeważnie słoneczne soboty bądź środy. Może wówczas powstawał dylemat: mecz czy jezioro? Mecz, a może jednak grill?

13.5% osób nie zgadza się z przypisanymi odgórnie opcjami, twierdząc że przyczyna leży jeszcze gdzieś indziej.

W sondzie przez pięć dni oddano 587 głosów.