Trwa dobra seria rezerw

Rezerwy Chrobrego Głogów kontynuują dobrą passę. Tym razem pokonały u siebie Spartę Rudna 3:2. Dwie z bramek zdobył Arkadiusz Sojka, trzecią dołożył Dawid Ciechelski. Co prawda głogowianie mogą stracić lidera (zaległe spotkanie Orli, która dziś także wygrała swój mecz), ale szybko na ten tron powrócą. W nowym tygodniu, na wniosek Chrobrego, powinna się zebrać komisja odwoławcza DZPN-u i raz jeszcze rozpatrzyć sprawę meczu Chrobry – Orkan (walkower z korzyścią dla Orkana). Jak zapewnił nawet jeden z przedstawicieli związku, w tym wypadku racja jest po stronie MZKS-u, a decyzja komisja to formalność, choć kosztowna… (przymus zapłaty 600 zł). Przejdź do galerii zdjęć.

Wynik absolutnie nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku bocznego obiektu przy Wita Stwosza. Choć to podopieczni jednocześnie grającego Alberta Muzeji jako pierwsi ukłuli (12 minuta), to pomarańczowo-czarni szybko się otrząsnęli i już po upływie dwóch kwadransów było 1:1. Dogodnej sytuacji, po zagraniu Łukasza Filipiaka, nie zaprzepaścił Arkadiusz Sojka. Szkoda jednak, że były pierwszoligowiec strzela tylko w klasie okręgowej… Ostatnie 10 minut to przytłaczająca przewaga graczy MZKS-u. Długimi momentami goście nawet nie potrafili opuścić własnej połowy, lecz sam wynik, mimo dobrych okazji, nie uległ już zmianie. Najbliżej szczęścia byli Paweł Woźniak i Adam Filbier, których „bomby” zza pola karnego zatrzymywały się na poprzeczce.
Po zmianie stron szybko zrobiło się 2:1. W bardzo kuriozalny zresztą sposób. Na piątym metrze obrońca Sparty, będący tyłem do bramki, chciał odegrać piłkę głową swojemu bramkarzowi, aby ten mógł przechwycić futbolówkę. Uczynił to jednak na tyle nieporadnie, że gała powędrowała na… głowę będącego nieopodal Arka Sojki. Ten w takiej sytuacji pomylić się nie mógł. Jeszcze w 54. minucie podwyższył Dawid Ciechelski. Niewykorzystane później sytuacje mogły się przeokrutnie zemścić. Przyjezdni trafili na 3:2 w 68 minucie, mając jeszcze dobrą okazję na doprowadzenie do remisu. Piłka minęła jednak bramkę strzeżoną przez Łukasza Stepokurę.

Po kontuzji do gry powrócił Krystian Kowalski, zmieniając w 60 minucie Sojkę. Z pomocnikiem Chrobrego już chyba wszystko w porządku, bo nawet nie próbował się oszczędzać.

Chrobry II Głogów – Sparta Rudna 3:2 (1:1)
Bramki: Sojka 28 48, Ciechelski 54 – 12 68.
Chrobry: Stepokura – Waszkowiak, Filbier (65 Zawicki), Górski, Niewieściuk, Filipiak (50 Piotrowski), Żmijowski, Szala, Ciechelski, Woźniak (60 Janik), Sojka (60 Kowalski).
Zółte kartki (Chrobry): Szala, Kowalski.
Widzów: 100.