Zwycięstwo w drugim sparingu

Mało emocjonujące spotkanie zaserwowali dziś swoim kibicom zawodnicy Chrobrego Głogów i Dozametu Nowa Sól. Przy porywistym wietrze lepsi okazali się jednak gospodarze, którzy zwyciężyli 2:0 (0:0). Bramki dla pomarańczowo-czarnych zdobywali Mateusz Herbuś i Krystian Kowalski. Pierwotnie Chrobry miał się zmierzyć z zespołem Warty Poznań, ale ci ostatecznie zagrali z Polonią Warszawa.

Już w pierwszej minucie meczu Chrobry był bardzo bliski objęcia prowadzenia. Po silnym uderzeniu z dystansu Mateusza Niedżwiedzia piłka odbiła się od słupka i opuściła plac gry. Kwadrans później zza pola karnego przymierzył Paweł Woźniak, ale tym razem na przeszkodzie stanęła poprzeczka. Dozamet próbował konstruować akcje ofensywne, ale nie potrafił poważnie zagrozić bramce Chrobrego, w której stał Łukasz Stepokura. W końcówce groźnie jeszcze z rzutu wolnego uderzał Konrad Węglarz, ale i tym razem na posterunku był bramkarz gości.
Po przerwie na boisko wybiegła druga jedenastka Chrobrego. Do 70 minuty dobrych okazji strzeleckich było jak na lekarstwo. Brakowało przede wszystkim dokładności w grze, a sytuację pogarszał bardzo silnie wiejący tego dnia wiatr. Wreszcie w 70 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę dostał Arkadiusz Waszkowiak, podał do Mateusza Herbusia, a ten z najbliższej odległości skierował ją do siatki. 120 sekund później świetnym dryblingiem popisał się Krystian Kowalski, który wyszedł na sam na sam i pewnie podwyższył prowadzenie. Chrobry próbował jeszcze wyśrubować zwycięstwo, ale próby m.in. Waszkowiaka i testowanego Czarnogórca Ivana Čolakovicia były nieskuteczne. – Zagraliśmy dzisiaj nie najlepiej. Mamy za sobą kilka tygodni ostrych treningów i brakuje nam trochę sił i świeżości w grze. Mimo tego w drugiej połowie udowodniliśmy, że potrafimy grać w piłkę i wierzę, że w przyszłej rundzie zawalczymy o awans – podsumował strzelec bramki Krystian Kowalski.

W Chrobrym nie ma już Albańczyka Enkeleida Dobiego, który przebywa na testach w Zagłębiu Lubin. W dalszym ciągu z zespołem trenują Karol Janik i Wojciech Jurak. – Jurak to bardzo interesujący zawodnik, chociaż wciąż brakuje mu ogrania. Bardzo aktywny na boisku był dziś Karol Janik i takiego zawodnika nam potrzeba – powiedział trener Chrobrego Janusz Kubot.
Pojawił się za to 28-letni Ivan Čolaković z Czarnogóry – Potrzebny jest nam taki silny napastnik jak Ivan, momentami zachowywał się całkiem dobrze na boisku. Dołączył do zespołu dopiero dwa dni temu i ma jeszcze problemy z zaaklimatyzowaniem się w zimnej Polsce. Myślę, że z każdym dniem będzie prezentował się znacznie lepiej – stwierdził szkoleniowiec Chrobrego.

Z zespołem wciąż nie trenuje Łukasz Zaremba oraz Kamil Szczęśniak, który przeszedł ostatnio operację i w tej rundzie na boisku najprawdopodobniej się nie pojawi.

Sparing – 30 stycznia 2010, 12:00 – Głogów
Chrobry Głogów – Dozamet Nowa Sól 2:0 (0:0)

Bramki: Herbuś 70′, Kowalski 72′.
Chrobry (I połowa): Stepokura – Błauciak, Kotlarski, Wolbaum, Mikutel, Niedźwiedź, Woźniak, Żmijowski, Filipiak, Węglarz, Jurak.
Chrobry (II połowa): Łużny – Filbier, Herbuś, Malesa, Kałużny, Kowalski, Hałambiec, Waszkowiak, Kostek, Janik, Čolaković.