Przed nami ostatnie dni 2015 roku. Wiele się w nim wydarzyło, bo najpierw pomarańczowo-czarni obronili miejsce w pierwszej lidze, a później stali się jedną z większych niespodzianek, przez dłuższą część sezonu zajmując pozycje w czołówce zaplecza Ekstraklasy. Na poniższych fotografiach postaramy się przypomnieć najciekawsze wydarzenia ostatnich dwunastu miesięcy.

Coroczna prezentacja drużyn Chrobrego Głogów, pierwszy wiosenny wyjazd do Chojnic, derbowe pojedynki z Zagłębiem Lubin oraz Miedzią Legnica, wyprawa do Płocka czy domowe spotkanie z GKS-em Katowice. To jedne z najciekawszych wydarzeń, które są związane z pomarańczowo-czarnymi i miały miejsce w ostatnim czasie. Zapraszamy do obejrzenia naszej podsumowującej galerii!

Nasze podsumowanie rozpoczynamy od styczniowej pielgrzymki kibiców na Jasną Górę. W tym roku Częstochowę odwiedziło 11 fanów Chrobrego Głogów.

Luty, czyli powrót do IX już prezentacji drużyn ChG, która tradycyjnie miała miejsce przed startem piłkarskiej wiosny. Gośćmi specjalnymi tegorocznej prezentacji byli działacze legendarnej Pogoni Lwów, której władze naszego klubu oraz miasta wręczyły m.in. sprzęt treningowy.

Osiem dni później pomarańczowo-czarna brać wyruszyła w pierwszą wiosenną trasę 2015 roku. Naszym pierwszym celem były Chojnice, gdzie razem z gorzowskimi braćmi zameldowaliśmy się w 161 osób. Piłkarze Chrobrego uratowali cenny punkt, dzięki bramce z 94. minuty gry, co pozwoliło nam wrócić do domu w nieco lepszych nastrojach niż te, które towarzyszyły nam podczas samego meczu.

Dwa tygodnie później wybraliśmy się do Suwałk i był to najdalszy wyjazd w historii kibiców ChG. Polski biegun zimna odwiedziliśmy w 78 osób (w tym Stilon Gorzów i Unia Leszno). Mimo, że mecz wypadał w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, pogoda udowodniła, dlaczego Suwałki są polskim biegunem zimna. Niska temperatura oraz deszcz (a potem deszcz ze śniegiem) dawały się we znaki, jednak po pokonaniu takiej odległości, mało kto zwracał na to uwagę.

Kwiecień. Domowe derby z Zagłębiem Lubin, pierwsze od bardzo, bardzo dawna rozegrane w Głogowie. Na takie mecze czeka się od momentu poznania terminarza i nie inaczej było w tym przypadku. Cała otoczka towarzysząca temu spotkaniu i gorąca atmosfera na trybunach sprawiła, że derbowy mecz wyglądał tak jak powinien. Goście wykorzystali całą przyznaną im pulę (486), pojawiając się w Głogowie ze swoimi zgodami. Po obu stronach zaprezentowano oprawy z użyciem pirotechniki. W naszym przypadku był to „Kod Chrobrego Głogów”, który był odpowiedzią na prezentację lubinian podczas pierwszego meczu.

Arka Gdynia. Spotkanie z gdynianami zapowiadało się niezwykle ciekawie, jednak na zapowiedziach można zakończyć. Zarówno potyczka majowa, jak i listopadowa odbyła się przy pustych trybunach, co było karą nałożoną przez Wojewodę Dolnośląskiego. Z perspektywy czasu można żałować, bo przepadły nam dwa interesujące spotkania, które z pewnością obfitowałyby w spore emocje, nie tylko na boisku…

Ostatni mecz sezonu 2014/2015. Rywalem była Miedź Legnica, jednak nie były to derby, o których będzie się wspominało latami. Obie drużyny były już pewne utrzymania w pierwszej lidze. Dodając do tego wakacyjny termin, nie był to kibicowski hit. Pomarańczowo-czarni pokonali jednak odwiecznego rywala 3:1, co sprawiło, że zakończyliśmy sezon nad faworyzowaną Miedzianką.

Początek sezonu 2015/2016 i… znów mecz z Miedzią Legnica! Tym razem na wyjeździe i znów zwycięsko. Głogowianie po raz kolejny pokonali derbowego przeciwnika różnicą dwóch bramek. Ciekawie było też na trybunach, bo obie strony zaprezentowały oprawy z użyciem pirotechniki, a przez 90 minut zawodnicy mogli liczyć na głośny i żywiołowy doping. W sektorze gości zameldowaliśmy się w 378 osób.

We wrześniu wsparliśmy naszych gorzowskich braci w Wałbrzychu. Na stadionie Górnika zameldowaliśmy się w 58 osób z flagą „Carlsberg”. Stilonowcy zaprezentowali oprawę, odpalając przy tym sporą ilość pirotechniki, natomiast miejscowi prowadzili doping spod stadionu. Wcześniej, bo w maju, 54 fanów ChG pojechało ze Stilonem na mecz z Karkonoszami Jelenia Góra.

Pod koniec października i na początku listopada zaliczyliśmy dwa ciekawe wyjazdy na mecze naszej drużyny. Najpierw 154-osobowa delegacja odwiedziła stadion w Płocku, gdzie zaprezentowaliśmy oprawę z użyciem pirotechniki. Pomarańczowo-czarni spisali się też na murawie, bo zdołali pokonać faworyzowanych gospodarzy, czym sprawili ogromną radość wszystkim obecnym wyjazdowiczom.

Po raz pierwszy udało się też wykręcić trzycyfrową liczbę w Sosnowcu, gdzie zameldowaliśmy się w 106 osób. Tym razem nie udało się niestety zwyciężyć i komplet punktów został na Stadionie Ludowym.

Pomiędzy delegacjami do Płocka i Sosnowca zagraliśmy przy Wita Stwosza z GKS-em Katowice. Był to najciekawszy mecz jesieni na naszym stadionie. W sektorze gości zameldowało się 372 przyjezdnych, natomiast my wystawiliśmy liczny młyn. Dodatkowo obie strony zaprezentowały choreografie z użyciem pirotechniki. Oprawa pokazana w Sektorze Y skierowana była do służb mundurowych i zakładamy, że adresatom się nie spodobała. Efekt? Zamknięty stadion na kolejny mecz z Arką Gdynia, z którą nie jest nam dane rywalizować na trybunach (dwukrotnie zamknięty stadion w Głogowie, a w Gdyni nasza obecność tylko pod kasami)…

Skoro mowa o listopadzie to nie można pominąć ważnego wydarzenia, jakim jest Marsz Niepodległości. W tym roku także nie zabrakło kibiców oraz sympatyków Chrobrego Głogów, którzy w licznym gronie obchodzili narodowe święto.

Na początku grudnia 15 kibiców ChG pojawiło się w Łodzi, gdzie rozegrano turniej z okazji 105-lecia istnienia Widzewa. Pomarańczowo-czarni rywalizowali w grupie z ekipami CSKA Moskwa, DHW, FC Łódzkie oraz Pabianice & Kutno i ostatecznie zakończyli swój udział drugiej lokacie. Relacja z turnieju.