Według statystyk prawie 50 procent kupujących samochód w naszym kraju nie sprawdza jego numeru VIN. W ten sposób narażamy się jednak nie tylko na nadprogramowe wydatki, ale też – w skrajnych przypadkach – konflikt z prawem. Nabywając kradzione auto, możemy odpowiadać za paserstwo, poza tym policja skonfiskuje pojazd, a my nie otrzymamy rekompensaty. Wystarczy sprawdzić VIN na carVertical, by dowiedzieć się, jaką przeszłość ma za sobą dany egzemplarz i uniknąć wielu przykrych konsekwencji.
Raport z carVertical to źródło wiedzy między innymi na temat obecności samochodu w rejestrach pojazdów kradzionych z różnych krajów, zmian w przebiegu podczas przeglądów okresowych, szkód zgłaszanych do ubezpieczyciela, fabrycznego wyposażenia i szacunkowej ceny rynkowej danego egzemplarza. By go wygenerować, potrzebny jest jednak numer VIN. Jak go zdobyć? W jaki sposób jest on tworzony?
Numer VIN. Gdzie go znaleźć? Jak go zdobyć?
Dobrą praktyką w handlu używanymi samochodami jest podawanie numeru VIN bezpośrednio w ogłoszeniu. Należy wymagać tego od firm specjalizujących się w takiej działalności, ale niekoniecznie od kierowców sprzedających swoje własne auto. W takim przypadku wystarczy poprosić właściciela o jego podanie. Jeśli tego nie zrobi, lepiej zrezygnować z zakupu – najpewniej handlarz nie ma najczystszych intencji.
Co jednak, jeśli na oględziny i jazdę próbną umówiliśmy np. zachęceni ogłoszeniem na szybie samochodu? W takim przypadku najłatwiejszym sposobem będzie prośba o wgląd w dowód rejestracyjny, w którym znajduje się również VIN pojazdu. Inne rozwiązanie to znalezienie tabliczki znamionowej – numer VIN jest jej obowiązkowym elementem. Producenci umieszczają ją w różnych miejscach: między innymi na desce rozdzielczej, przy prawym amortyzatorze, obok drzwi, na nadkolu lub przedniej ścianie. Jej lokalizację dla danego modelu możemy bez problemu znaleźć w internecie.
Numer VIN. Co można wyczytać z niego samodzielnie?
Numer VIN składa się z 17 znaków i stanowi swego rodzaju „PESEL” każdego samochodu. Jego generowanie zazwyczaj odbywa się na zasadach określonych w normie ISO-3779. Obowiązuje ona na terenie Unii Europejskiej, a ponadto w Japonii, Kanadzie, Australii i Chinach. Według niej, tworzą go trzy części:
- sekcja WMI (trzy znaki) – informuje o pochodzeniu samochodu (w jakim kraju lub regionie został wyprodukowany) oraz jego producencie (np. KN – Kia, VF3 – Peugeot, WVW – Volkswagen, WDB – Mercedes, 1GC – Chevrolet, WOL – Opel, SAJ – Jaguar, JH – Honda, TRU – Audi, JS – Suzuki);
- sekcja VDS (sześć znaków) – mówi między innymi o typie nadwozia i konstrukcji, wyposażeniu oraz tym, do jakiej serii należy dany model. Zawiera też znak kontrolny (9 w kolejności w skali całego numeru), który poprzez odpowiedni wzór matematyczny zapobiega fałszowaniu VIN;
- sekcja VIS (osiem znaków) – zawiera numer danego samochodu. Są w niej zawarte dane o zakładzie produkcyjnym oraz roku produkcji (np. G – 2016, F – 2015, E – 2014 itd.).