– Nie jestem związany z regionem, ale mimo tego w bardzo dużym stopniu czuję klimat rywalizacji. Przekonałem się, jak ważne dla Chrobrego są mecze z Miedzią przy okazji dwóch wcześniejszych spotkań – powiedział przed derbowym pojedynkiem z Miedzią Legnica trener Chrobrego Ireneusz Mamrot.
– Nie jestem związany z regionem, ale mimo tego w bardzo dużym stopniu czuję klimat rywalizacji. Przekonałem się, jak ważne dla Chrobrego są mecze z Miedzią przy okazji dwóch wcześniejszych spotkań. Trener i zawodnicy muszą utożsamiać się ze swoim klubem, czuć derby i w zespole chyba nie mam zawodnika, który byłby pod tym względem inny. Może tylko ja powinienem starać się zachować większy spokój, bo przynajmniej jedna osoba z chłodną głową być musi.
– Jesteśmy na czwartym miejscu, ale nigdy nie da się być w pełni zadowolonym. Chcemy w Legnicy zapunktować, aby utrzymać miejsce w czołówce. Powiem tak: jedziemy powalczyć, a ugrany na terenie faworyta do awansu remis nie byłby złym wynikiem.
– Lubię takie mecze. Na ławce zachowuję się dużo spokojniej właśnie przy tego typu pojedynkach. Inne, takie z teoretycznie słabszymi rywalami przeżywam bardziej, bo wtedy nigdy tak naprawdę nie wie się, co siedzi w głowach chłopaków, czy przypadkiem punktów nie dopisali sobie wcześniej. Na takie mecze, jak ten z Miedzią motywacja i pełna koncentracja jest zawsze.