Nie udała się juniorom starszym Chrobrego Głogów wyprawa do Ząbkowic Śląskich. W 22 kolejce Ligi Dolnośląskiej Juniorów głogowska drużyna przegrała z miejscowym Orłem 0:1. W innych nastrojach zawody kończyli juniorzy młodsi MZKS-u, którzy przekonująco zwyciężyli 3:0. W obu przypadkach trenerzy dysponowali wąskimi kadrami: w starszym zespole zrobiono tylko jedną zmianę, a dodatkowo w końcówce w wyniku otrzymania czerwonej kartki plac gry musiał opuścić jedyny bramkarz, z kolei młodsza drużyna przybyła na miejsce zupełnie gołą jedenastką.

Lucjan Stelmach, trener JS Chrobrego: To był ciężki mecz, w którym było dużo walki. Bramkę straciliśmy już w pierwszej minucie po tym, jak gospodarze od razu posłali długą lagę. Od tego momentu bronili wyniku, często wybijając piłki. To przykre, że siedząc na rywalu, nie udaje się. To była tylko kwestia strzelenia przez nas bramki. Raz trafiliśmy, ale sędzia odgwizdał spalonego i na tym skończę komentarz. Zabrakło zimnej krwi.

Tomasz Ficner, trener JM Chrobrego: Wynik może wskazuje na mecz bez historii, ale taki nie był. Orzeł to bardzo dobry zespół. Pojawiały się momenty, w których rywale skutecznie prowokowali, przez co zagotowało się na boisku, a tym samym robiło się goręcej pod naszą bramką. Przy tym udało się wyprowadzić dwie skuteczne kontry. Ogólnie zespół rozegrał bardzo dobre zawody, będąc konsekwentnym w swojej postawie.

LDJM: Orzeł Ząbkowice Śląskie – Chrobry Głogów 0:3 (0:0)
Bramki (Chrobry): Kuczer, Maksymczuk, Zdobylak.
Chrobry: Góra – Golec, Gruszecki, Przymus P., Kuczer, Fidah, Haniecki, Maksymczuk, Rutkowski, Oborski, Zdobylak.