Wprowadzono kolejne zmiany do planu przygotowań zespołu, które tyczą się najbliższych dni. W piątek o godz. 17:00 przy jupiterach i na sztucznej murawie zawodnicy Chrobrego zmierzą się we Wrocławiu z tamtejszym Wulkanem. Dzień później otrzymamy kolejną okazję, by na własne oczy sprawdzić formę „pomarańczowo-czarnych”. Miejmy nadzieję, że tym razem nie popsują tego warunki atmosferyczne. O godz. 11:00 na pierwszej płycie stadionu przy Wita Stwosza naszym przeciwnikiem będzie Kania Gostyń.
Wulkan Wrocław to bardzo ambitna, systematycznie notująca awans drużyna. Jeszcze 3 lata temu B-klasowa, dziś wicelider klasy okręgowej. Zespół Kani natomiast należy rozpatrywać w dwóch aspektach – teoretycznym i praktycznym. Wedle pierwszego jej piłkarze powinni występować obecnie na boiskach II ligi, do czego zobowiązywało zwycięstwo w swojej grupie III ligi. Jednak z powodów finansowych klub wycofał się z rozgrywek zaplecza Ekstraklasy, wracając na III-ligowy front. Na półmetku bieżącego sezonu gracze Kani plasują się na 2. pozycji.
W drużynie Chrobrego nie ma już 23-letniego obrońcy, Marcina Mądrochowskiego, który nie znalazł uznania w oczach Zbigniewa Mandziejewicza, a który trenował z naszym zespołem od początku przygotowań. W Głogowie cały czas przebywa za to Tomasz Kosztowniak. Podczas najbliższych gier kontrolnych pomarańczowo-czarne szeregi mają zasilić nowe twarze, którym przyjrzy się szkoleniowiec.