W poniedziałek poznaliśmy terminarz Nice 1 Ligi na sezon 2017/2018. Rozgrywki rozpoczną się w ostatni weekend lipca, a Chrobry Głogów zainauguruje sezon domowym spotkaniem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Planowo ostatnie mecze w tym roku rozegrane zostaną pod koniec listopada, a w naszym przypadku będzie to potyczka przy WS3 z Ruchem Chorzów. Zapraszamy na krótki przegląd tego, co czeka nas w Głogowie podczas jesieni 2017.
Sezon rozpoczniemy z Podbeskidziem
W 1. kolejce nowego sezonu do Głogowa zawita Podbeskidzie Bielsko-Biała. W poprzednich rozgrywkach także mierzyliśmy się z tym rywalem w początkowej fazie ligi, jednak wówczas była to seria numer cztery. W tym roku bielszczanie zagrają przy WS3 już na inaugurację, ale ciężko przypuszczać, by w sektorze gości zasiadła liczna grupa fanów tej drużyny.
W sierpniu 2016 roku z Bielska-Białej do Głogowa przyjechało 17 osób i to w zasadzie tyle jeśli chodzi o przyjezdnych. Kibice Podbeskidzia zaliczali w poprzednim sezonie trzycyfrowe wyprawy, jednak były to zdecydowanie bliższe eskapady niż ta do Głogowa – w Tychach stawili się w 446 osób, Katowice odwiedzili w 350, a w Zabrzu było ich 270. Śmiało można więc zakładać, że podobnie będzie w rozgrywkach 2017/2018 i znów najliczniejsze wyjazdy kibice Podbeskidzia zaliczą w obrębie swojego województwa.
Znacznie ciekawiej powinno być w przypadku meczu z GKS-em Tychy. Kibice tej drużyny odwiedzili Głogów w poprzednim sezonie i zrobili to w bardzo dobrej liczbie przy mocnym wsparciu Górnika Wałbrzych (100). Po drodze ok. 200-osobowa grupa tyskich zalicza starcie z koalicją Falubaz Zielona Góra & Zagłębie Lubin & Flota Świnoujście.
– Cała podróż z wahadłem, ale mimo tego zdzwaniamy się z Falubazem jadącym tą samą trasą do Jastrzębia. Dostajemy odpowiedź, że jest z nimi Zagłębie i Flota co nam nie przeszkadza. Stajemy na trasie i w momencie, gdy widzimy nadjeżdżające auta wysypujemy się na przeciw. Ci z koalicji, którzy podejmują rękawice zostają szybko sprowadzeni na ziemię. Po dobrych 2 minutach we wszystko mieszają się psy i jest po wszystkim. Starcie na nasz plus co nawet przyznali przeciwnicy. Smutni robią nam problemy i trzepią bardzo długo przez co docieramy na mecz na ostatnie 5 min. Dołącza do nas Górnik Wałbrzych w 100osób. Kilkadziesiąt osób wchodzi na mecz, reszta zostaje pod bramą. – fragment relacji z portalu tyskifan.pl.
Wcześniej kibice GKS-u Tychy dwukrotnie odwiedzili Głogów. W październiku 2014 roku było ich 80, natomiast w maju 2012 roku 78.
23 sierpnia rywalem ChG przy Wita Stwosza będzie Górnik Łęczna i będzie to pierwsza bezpośrednia potyczka obu zespołów w historii.
Na początku września derby z Miedzianką
W przypadku derbów wreszcie można powiedzieć, że wypadają one w korzystnym terminie. W ostatnim czasie często spotykaliśmy się z Miedzią w letnich miesiącach (zdarzało się, że były to wakacje), a nasza ostatnia wizyta w Legnicy trafiła się w środę. Teraz wszystko wraca do normy – Miedzianka zawita do Głogowa w pierwszy weekend września!
Derbowe pojedynki, mimo że sporo ich w ostatnich latach, zawsze wywołują emocje i mobilizują kibiców obu ekip. Nie inaczej będzie tym razem. W sierpniu 2016 roku legniczanie zawitali do Głogowa w niepełne dwie setki, natomiast kilka miesięcy wcześniej (marzec) po raz pierwszy wypełnili klatkę, która mieści 486 osób. Była to najliczniejsza wizyta Miedzi w naszym mieście. W czerwcu 2015 roku kibice Miedzi, wsparci Śląskiem Wrocław i Promieniem Żary, przyjechali do nas w 175 osób. Wówczas był to mecz kończący sezon.
Inaczej było w 2011 roku. Pomarańczowo-czarni gościli wtedy Miedziankę przy Wita Stwosza w lipcu. Był to nasz pierwszy sezon po awansie z III ligi, a goście dotarli do Głogowa w 325 osób. – Fani Miedzi, którzy w swoim mieście zbierali się już o 14, do Głogowa spokojnie dotarli przed samym spotkaniem. Była to grupa licząca 325 osób, spośród której 12 to fani Śląska Wrocław. Nie wszystkim jednak było dane wejść do sektora. Tym, którzy nie zdołali zapisać się na listy imienne, nie sprzedano biletów na miejscu. Cała reszta uzmysłowiła, że coś jest nie tak poprzez hasła, że piłka nożna jest dla kibiców. Z czasem wszyscy zaczęli opuszczać główną część sektora. Atmosfera zrobiła się bardziej napięta, przez co próbowano niszczyć ogrodzenie oddzielające trybunę od przejścia na parking gości. Wszystko uspokoiła dopiero reakcja przedstawiciela legnickiej ekipy. Ostatecznie cała grupa jeszcze w pierwszej połowie wyszła na plac za sektorem, skąd już do końca prowadziła doping. – pisaliśmy o tamtym spotkaniu.
W międzyczasie Chrobry dwukrotnie spotkał się z Miedzią w Pucharze Polski, jednak podczas tych spotkań nie działo się nic, co szczególnie utkwiło w naszej pamięci.
Ciekawe starcia z beniaminkami
Kolejnymi domowymi rywalami ChG w walce o ligowe punkty będą beniaminkowie – Raków Częstochowa i Odra Opole. Szczególnie z tymi pierwszymi pomarańczowo-czarni spotykali się w ostatnich latach dość często. W sezonie 2013/2014 częstochowianie przyjechali do Głogowa w 106 osób (102 Raków + 4 Videoton). W sierpniu 2012 „Medaliki” odwiedziły Wita Stwosza w 129-osobowym składzie, a podróżowali dwoma autokarami i furami. W październiku 2011 Raków zawitał do nas w środku tygodnia także w dobrej liczbie – wówczas było ich 98.
Z Rakowem nasz Chrobry grał też w nieco dalszej przeszłości. W marcu 2008 roku na nasze sektory wprowadziliśmy 34 kibiców z Częstochowy. Swoje domowe mecze rozgrywaliśmy wówczas na bocznym boisku i bez udziału przyjezdnych. W sezonie 2006/2007 mecz z Rakowem wypadł w piątek, a do Głogowa zawitało 55 kiboli tej drużyny. Ponadto 108 kibiców częstochowian odwiedziło nasze miasto w październiku 2005 roku.
Nieco rzadziej spotykaliśmy się w ostatnich latach z Odrą Opole, ale z tym rywalem także mierzyliśmy się w II oraz III lidze. Na zakończenie wakacji 2013 roku opolanie grali w Głogowie po raz ostatni i było ich 106. Ogólnie było to ciekawe spotkanie, podczas którego nasi ultrasi zaprezentowali choreografię z użyciem piro. W kwietniu 2006 roku, w środę, opolanie zawitali do Głogowa w 40 osób, a dodatkowo wsparło ich 60 kibiców Zagłębia Lubin. W sierpniu 2004 roku w naszym mieście pojawiło się 10 kibiców Odry. Na stadion weszli głównym wejściem, a zaraz potem zostali zatrzymani przez policję. Do końca meczu na obiekcie zostało 4 z nich, którzy podali się za kibiców z Kalisza 😉 Ponadto we wrześniu 2003 roku w klatce zasiadło ok. 90 kibiców z Opola.
Wigry, Chojniczanka, Bytovia i Ruch
W końcowej fazie rundy jesiennej gramy z rywalami, z którymi rywalizowaliśmy w poprzednich sezonach. Z Wigrami przy WS3 mierzyliśmy się jak dotąd trzykrotnie. W maju 2017 roku klatka była pusta. Podobnie było sezon wcześniej. Jedyna wizyta kibiców z polskiego bieguna zimna miała miejsce trzy lata temu, jednak z pewnością nie można jej nazwać najazdem, bowiem w naszym mieście zameldowało się 6 fanów Wigier.
Częściej graliśmy z Chojniczanką. W listopadzie 2016 roku sektor gości świecił pustkami, natomiast sezon wcześniej w Głogowie stawiło się 20 kibiców tej drużyny. W sierpniu 2014 roku w klatce znalazła się 40-50-osobowa grupa kibiców Chojniczanki i Moto-Jelcza Oława, a tempo wpuszczania sprawiło, że delegacja wchodziła na stadion niemal do ostatniego gwizdka. W październiku 2012 roku Głogów odwiedziło zaledwie 4 kibiców z Chojnic. W sierpniu 2011 roku, przy okazji naszego pierwszego spotkania, gości było 79, w tym 8 kibiców KP Starogard.
Mecze z Bytovią były mniej interesujące od strony kibicowskiej. W październiku 2016 roku w sektorze gości przy WS3 stawiło się 5 osób. I w zasadzie to tyle. Być może wcześniej gdzieś przewijały się pojedyncze osoby bądź rodziny zawodników. Żaden z meczów z tym rywalem nie był jednak atrakcyjny dla fanatycznej części stadionu i ciężko przypuszczać, by coś w tej sprawie się zmieniło.
Zdecydowanie najciekawiej zapowiadałby się mecz z Ruchem. Niebiescy to dla wielu najmocniejsza grupa kibicowska w Polsce i bez wątpienia spotkanie z tym rywalem to wielki hit. Niestety, jeśli mecz odbędzie się w tym roku, chorzowianie będą objęci wyjazdowym zakazem. Komisja ukarała ich w ten sposób za ostatnie spotkanie na boiskach Lotto Ekstraklasy, w którym przeciwnikiem był Górnik Łęczna.
Z Ruchem Chorzów graliśmy w sezonie 1995/1996. Starsi kibice doskonale pamiętają ten mecz, młodszym pozostają zdjęcia i wspominające opisy. Wówczas w Głogowie zameldowało się ok. 200 Niebieskich. W normalnych warunkach byłoby to zdecydowanie najciekawsze spotkanie przy WS3. Śmiało można zakładać, że kibice Ruchu nie mieliby żadnych problemów z wypełnieniem sektora gości na naszym stadionie, a taki przeciwnik byłby też zachętą dla głogowskich fanów futbolu.
Mimo wszystko – nie patrzymy na rywali, tylko skupiamy się na Chrobrym! Widzimy się pod koniec lipca!
Ostatnie wizyty na naszym stadionie:
– Podbeskidzie Bielsko-Biała: 17 osób (sierpień 2016)
– GKS Tychy: 200 osób + 100 Górnik Wałbrzych (wrzesień 2016)
– Górnik Łęczna: brak
– Miedź Legnica: ok. 200 (sierpień 2016)
– Raków Częstochowa: 102 osoby + 4 Videoton (sierpień 2013)
– Odra Opole: 106 osób (sierpień 2013)
– Wigry Suwałki: 6 osób (sierpień 2014)
– Chojniczanka Chojnice: 20 osób (wrzesień 2015)
– Bytovia Bytów: 5 osób (październik 2016)
– Ruch Chorzów: ok. 200 osób (marzec 1996)
#1 46, 29.06.2017, godz.23:38 Edytuj
#2 Karol, 29.06.2017, godz.21:44 Edytuj
#3 MZKS, 29.06.2017, godz.20:33 Edytuj
#4 Siwy, 29.06.2017, godz.18:32 Edytuj
#5 ACAB, 29.06.2017, godz.17:57 Edytuj
#6 Waldek, 29.06.2017, godz.17:49 Edytuj