Nie tak miała wyglądać inauguracja pierwszej ligi w Głogowie. Pomarańczowo-czarni zagrali słaby mecz i przegrali z Niecieczą aż 0:6. Teraz przed nami dwa wyjazdy – do Świnoujścia i Katowic, gdzie zagramy w Pucharze Polski. Na chwilę wróćmy jednak do ostatniej soboty i tego co wydarzyło się podczas pierwszego meczu ligowego.
Spotkanie z Niecieczą przyciągnęło na głogowski stadion 2200 widzów. Z kibicowskiego punktu widzenia mecz zapowiadał się na jeden z najmniej elektryzujących w całym sezonie. I tak też było – w sektorze gości nie pojawił się ani jeden kibic z Niecieczy i na pierwszych gości w pierwszej lidze musimy jeszcze poczekać.
Tego dnia w sektorze Y stawiło się ok. 150 osób (w szczytowych momentach nieco więcej). Na płocie wieszamy 9 flag (w tym „Głogowscy Patrioci”, dla której był to debiut na naszym stadionie) oraz transparent poświęcony obchodzonej dzień wcześniej 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Doping stał na średnim poziomie, jednak zawodnicy mogli liczyć na wsparcie i słowa otuchy nawet po straceniu szóstej bramki.
Podsumowując – mecz z Niecieczą stał na mocno przeciętnym poziomie. Począwszy od spraw typowo kibicowskich, a na wyniku kończąc – każdy chce o nim jak najszybciej zapomnieć. Przed nami dwa ważne wyjazdy. Miejmy nadzieję, że zespół wyciągnie wnioski z druzgocącej porażki i w Świnoujściu zobaczymy już zupełnie innego Chrobrego!