Ósmą wyprawą wyjazdową na Chrobrego w bieżącym sezonie były Katowice. Górnośląskie miasto odwiedziliśmy już w sierpniu podczas meczu Pucharu Polski. Tym razem przyszedł czas na ligę, w której pomarańczowo-czarni nie urwali GieKSie do tej pory ani jednego punktu. W sobotę udało się przerwać złą passę i wywieźć z Katowic jeden punkt.
Na wyjazd do Katowic zbieramy się o godz. 10:00. Droga mija dość sprawnie i na stadion docieramy jeszcze przed rozpoczęciem meczu. Wchodzenie, podobnie jak podczas sierpniowej wizyty, przebiegło raczej sprawnie, choć nie wszyscy znaleźli się w sektorze. Pod stadionem zostaje jedenaście osób. Niestety, jedna zostaje zawinięta za rzekome „niedostosowanie się do poleceń funkcjonariusza”. Ogólnie podczas całego wyjazdu milicja tylko wyczekiwała na moment, by do czegoś się przyczepić. Kilka osób, poza kosztem wyjazdu, uszczupliło swój portfel dostając mandaty.
W sektorze jesteśmy chwilę przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Na płocie wieszamy trzy flagi od zewnętrznej strony („Forever Chrobry”, „Chrobry” gotykiem oraz wyjazdówkę) i staramy się prowadzić doping dla naszego zespołu. Ten stał jednak na niskim poziomie i nie było zbyt dużych szans na rywalizację ze średnio zapełnionym „Blaszokiem”.
Na boisku nasi piłkarze rozegrali całkiem niezłe zawody, choć mieli też sporo szczęścia. Udało się jednak po raz drugi nie przegrać w Katowicach i cenny jeden punkt wraca do Głogowa. Po meczu zbijamy piątki z zespołem i po kilkunastu minutach trzymania w sektorze udajemy się w drogę powrotną. Ta, podobnie jak w pierwszą stronę, z balastem. W Głogowie jesteśmy ok. godziny 23.
Ostatecznie Katowice odwiedziło 76 kibiców ChG.
Na koniec dodamy, że w sektorze gości znaleźli się także kibice z Klubu Kibica Niepełnosprawnego, którzy początkowo mieli zasiąść na trybunie głównej. W Katowicach pojawili się oni ze swoimi flagami. Warto wspomnieć też o sektorze dziecięcym, jaki prowadzony jest na stadionie GieKSy. Młodzi fanatycy dopingowali swój zespół, a także zaprezentowali przyjazną dla oka oprawę 😉