Kolejne kilometry na kibicowskim szlaku za nami. Tym razem celem naszej wyprawy był odległy Nowy Sącz. Na jeden z najdalszych wyjazdów w sezonie wybraliśmy się samochodami, a razem z nami w trasę ruszyło pięciu kibiców Stilonu Gorzów. Poniżej relacja z weekendowej wyprawy.
Na wyjazd do Nowego Sącza każdy organizował sobie transport we własnym zakresie. Zdecydowana większość wyjazdowiczów wyruszyła z Głogowa w sobotę rano – jedni opuścili nasze miasto szybciej, inni nieco później. Trasa Głogów – Nowy Sącz, mimo że odległa, minęła dość szybko i bez większych przygód. Wyjątkiem były okolice Nowego Targu, gdzie załoga jednego z aut napotkała małą przeszkodę (zdjęcia poniżej). W drodze do Nowego Sącza jedno auto udaje się do Zakliczyna, gdzie składa kwiaty oraz znicze na grobie kpt. Jana Dubaniowskiego ps. „Salwa”. Na stadion Sandecji jedziemy już w jednej grupie. Kilkadziesiąt kilometrów przed celem przejmuje nas tamtejsza policja. Już w Nowym Sączu zostajemy zatrzymani i spisani, a pojazdy szczegółowo sprawdzone…
Wejście na stadion odbywa się bez większych problemów. Osoby, których nie było na liście zostały do niej dopisane na miejscu. Do sektora wchodzą łącznie 43 osoby, pod stadionem zostaje jedynie zakazowicz. Płot ozdabiamy dwoma flagami (Chrobry na białym tle oraz FC Krościenko) i gdy wszyscy jesteśmy w klatce (ok. 25 minuty) ruszamy z dopingiem. Ten z wiadomych względów stał na średnim poziomie, a między przyśpiewkami robimy raz dłuższe a raz krótsze przerwy. Piłkarze do 90. minuty prowadzili 1:0, co było świetnym rezultatem. Niestety, w ostatnich minutach dali sobie wbić dwie bramki i ostatecznie punkty zostały w Małopolsce. Po meczu pod sektorem miała miejsce krótka rozmowa, po której śpiewamy „Czy wygrywasz czy nie…”. Wielka szkoda straconych punktów w takim stylu, ale trzeba o tym wyniku jak najszybciej zapomnieć i skupić się na piątkowym spotkaniu z Tychami!
Na stadionie jesteśmy jeszcze trzymani przez kilkanaście minut. Po wyjściu większość wycieczki zostaje w okolicy i korzysta z turystycznych atrakcji tego regionu. Wielkie dzięki za wsparcie dla obecnych z nami 5 kibiców Stilonu Gorzów oraz FC Krościenko nad Dunajcem za fantastycznie spędzony weekend!
CHROBRY ON TOUR!