Gdynia była kolejnym, dziesiątym w obecnym sezonie, wyjazdem na Chrobrego. Na mecz z Arką wybrało się 67 kibiców Chrobrego oraz 30 Stilonu Gorzów. Cała grupa znalazła się na miejscu dopiero w przerwie spotkania i ostatecznie nie weszła na stadion. Zacznijmy jednak od początku…

Do gdyńskiego klubu nie trafiło zapotrzebowanie na bilety, w związku z czym nie chciano nas wpuścić do sektora gości. Wiadomo więc było, że wejście trzeba będzie zorganizować inaczej. Pod stadion Arki docieramy dopiero w przerwie spotkania. Z pewnością udałoby się szybciej, jednak kilkadziesiąt kilometrów wcześniej przejmuje nas policja, która spisuje, przeszukuje, a następnie prowadzi w niezbyt powalającym tempie, przez co tracimy sporo cennych minut. Procedury związane w wejściem na stadion całej grupy także zabierały trochę czasu, w związku z czym do końca spotkania stoimy pod kasami. Pod koniec meczu kilka razy zaznaczamy swoją obecność i udajemy się w drogę powrotną.

Podziękowania dla Stilonowców za dobre wsparcie oraz kibiców Arki Gdynia za pomoc w tym dniu. PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!