Chrobry – Śląsk z 2003 roku: nie fair?

Sierpniowy mecz z 2003 roku pomiędzy Chrobrym Głogów ze Śląskiem Wrocław to jeden z wątków afery korupcyjnej wokół wrocławskiego klubu. – W protokołach przesłuchań skorumpowanych sędziów są opowieści o meczach kupionych jesienią 2003 roku – gdy wrocławski zespół walczył o wejście do II ligi. Arbitrzy przyznali się do wzięcia pieniędzy za dwa mecze: z sierpnia 2003 z Chrobrym Głogów oraz z października 2003 z Lechią Zielona Góra. Za pierwszy mecz pieniądze oraz dres, koszulkę i ręcznik adidasa przekazać miał ówczesny trener Grzegorz Kowalski razem z nieznanym działaczem klubu – czytamy w Gazecie Wrocławskiej.

Wówczas obie ekipy rywalizowały w trzeciej lidze, Chrobry w roli beniaminka, którego celem było utrzymanie się, zaś Śląsk w charakterze spadkowicza z zadaniem priorytetowym jako powrotem do wyższej klasy. Ostatecznie wrocławianie przegrali batalię z Zagłębiem Sosnowiec, a sam sierpniowy mecz na stadionie przy Wita Stwosza to zwycięstwo WKS-u 2:0 (dwa gole Michała Struzika).

To nie jest jedyne spotkanie Chrobrego z sezonu 2003/04, które było powielane przez media w kontekście korupcji ze strony innych klubów. Swego czasu na wierzch wyciągnięto listopadową rywalizację MZKS-u z Zagłębiem. W Głogowie sosnowiczanie w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach wygrali 2:1 (gol w 90 minucie). Tamte zawody prowadził w późniejszym czasie przesłuchiwany przez prokuraturę Mariusz Siciński. Po meczu w Głogowie wracał do szatni pod eskortą ochrony. W stronę całej kolumny leciały kamienie i… monety.

escort mersin