W zasadzie wszystkie zespoły naszej grupy rozpoczęły już przygotowania do następnej rundy, więc nawyższa pora do kolejnego sprawozdania z obozów rywali.
2. zespoł rozgrywek – świebodzińska Pogoń, póki co traci swoich zawodników, a wśród nich m.in. doskonale nam znanego Radka Piróga, który wybrał pracę w jednostce Straży Pożarnej. Kierownictwo klubu zachowało się po dżentelmeńsku i dało Pirógowi wolną rękę. Jeśli pogodzi gdzieś pracę z występami w innym klubie, nikt nie będzie mu robił problemu. Mówi się, że trafi do pogrążonego już Promienia Żary. Odnośnie samej drużyny – co prawda ubytki w szczególnie dużej mierze nie są w stanie obniżyć lotów drużyny, ale ciężko stwierdzić, czy sami piłkarze będą w stanie utrzymać nadzwyczaj wysoki poziom. Tak bardzo potrzebna do ambitnych celów atmosfera jest, aspiracje również – czy to wystarczy? Wszystko naturalnie zweryfikuje boisko, ale wyniki robione na fali po awansie wiecznie trwać nie będą…
Kolejny lubuski team zdaje się być skazany na widmo IV ligi. Mowa tu o Promieniu Żary. Odszedł trener, który wraz z drużyną w listopadzie zdobył 4 punkty, a co było dobrym prognostykiem przed rundą rewanżową. Żarskie szeregi opuszczają piłkarze, a o nowych nabytkach ani widu, ani słuchu. Kto by zresztą chciał wskoczyc do tonącego okrętu? Jednym z tych, którego stracą prawdopodobnie będzie Łukasz Augustyniak. Co dziwi, w Głogowie go nie chcą. Fakt, zawodnik nie ma za sobą udanej rundy, ale należy postawić pytanie, czy pod tym względem wyróżnił się od kolegów z zespołu? Zresztą, wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz, by przekonać się jakim potrafi być pożytecznym piłkarzem – świadczą o tym choćby jego wystepy we wrocławskim Polarze. Widocznie „niektórzy” nie rozumieją co to znaczy „swój zawodnik w zespole” lub „swój” oznacza dla nich zgoła co innego, co zresztą Ci „niektórzy” zdołali już swego czasu udowodnić. Ironia? – a skąd…
W Dozamecie Nowa Sól również więcej ubytków, aniżeli odwrotnie, ale jak zapewniają tamtejsi działacze – tylko do czasu. Z klubem rozstał się Łukasz Plewko i jak już informowaliśmy, nie wykluczone, że po perypetiach w różnych częściach Polski powróci do Głogowa. Za szybko wszedł na „drogę do gwiazd”, ale wszystko przecież da się naprawić. Chyba nie trzeba zbytnio przekonywać, że Chrobry jest w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem. Trener Kujawa już raz zrezygnował z jego usług, czy tym razem zrobi to samo?
O 180 stopni przeobraziła się sytuacja w zespole, który posiada najlepsze podłoże do walki o zaplecze ektraklasy. Będzie je posiadał jeszcze jakiś czas, ale jak tylko ruszą rozgrywki, to, co wywalczyli przez kilka miesięcy żmudną pracą i ambicja do pozazdroszczenia równie szybko stracą, albo i jeszcze szybciej – tak twierdzi wielu fachowców i tym opiniom nie ma się co dziwić. Ogromne problemy finansowe, brak sponsorów, wiekszość kluczowych piłkarzy odeszła już dawno, a informacja o rezygnacji trenera tylko dobiła klub. Klub, który już teraz nazywany jest przez jego włodarzy jako „półmaatorski”. Swego czasu pojawiła sie koncepcja połączenia z Motobi Kąty Wrocławskie, teraz prowadzone były rozmowy z Pogonią Oleśnica – bez konkretów i bez rezultatów. Owszem, cuda w piłce się zdarzają, ale nie aż takie… Jeśli rzecz tyczy się tych ubytków, które po części interesują nas – Zbigniew Smółka trafił do opolskiej Odry, natomiast Artur Anioł do Polonii Słubice.
Ci ostatni zapewno będą mieli z niego pożytek, bowiem Artur jesienią 6-krotnie trafiał do siatki rywali. Słubiczanie mocno przewietrzyli swój skład. „Mocno” to może i zbyt drobnostkowe określenie. Kilku solidnych zawodników zdążyło się już związać kontraktami z klubem, a działaczom nie w głowie na tym poprzestać. Utwierdza w tym, że do zespołu przymierzni są piłkarze prosto z II-ligowych boisk! Jedno jest pewne – wartość drużyny znacząco wzrośnie i nie będą już chłopcami do bicia…
Piłkarze Miedzi stracili ostatecznie na rzecz Korony bramkostrzelnego Marcina Robaka i jakoś nie widać, by gorączkowo poszukiwali kogoś w jego miejsce. Ruszyły za to prace remontowe na tamtejszym stadionie, które nie muszą, ale mogą być ewentualnym pretekstem do tego, aby sektor gości świecił pustkami. W tym kraju z takimi, a nie innymi władzami, tak się niestety da…
Za tydzień, 21. stycznia, po raz pierwszy w nowym roku zobaczymy na murawie naszych piłkarzy, kiedy to zmierzą się z Promieniem Żary. Warto się przejść i zobaczyć. Wbrew pozorom mecze kontrolne mają ścisłe powiązanie z tym, co reprezentuje się na ligowych boiskach, co zresztą systematycznie widzimy na przykładzie naszych zawodników. O godzinie rozpoczęcia tego oraz innych sparingów będziemy informować na łamach strony, lecz ich wyniki ukazywać będą się tylko na forum.
Ale już taką prawdziwą namiastką kibicowsko-sportowej rundy będzie Turniej z okazji 60-lecia klubu, którego uczestnikami będą: KKS 1925 Kalisz, Miedź Legnica, Polonia Słubice, Zagłębie Lubin oraz oczywiście gospodarze imprezy. Chyba nie trzeba specjalnie zachęcać, by każdy z nas się tam pojawił. Do nabycia będą liczne pamiątki związane z okrągłą rocznicą – szale już są, nie wykluczone, że będą kolejne, duże i małe proporce, widokówki, smycze oraz mini koszulki. Zapewniamy, że w tym kierunku systematycznie będziemy podążać.
Wciąż nie wyjaśniona jest sprawa miejsca, w którym przyjdzie grać nam wiosną. Oficjalne informacje bynajmniej to nie są, ale mówi się, że kilka spotkań zdążymy rozegrać jeszcze na pierwszej płycie, resztę zaś na drugiej…