Idą zmiany w zespole juniorów

Mecz juniorów starszych Chrobrego Głogów ze Śląskiem Wrocław, w którym za stworzone widowisko chwalono obie strony, był ostatnim przed zimową przerwą. Czas podsumowań i zmian, bo z zespołu ma odejść rocznik 1993, który zostanie zastąpiony powoli wprowadzanymi coraz młodszymi zawodnikami.

W 15 kolejce Ligi Dolnośląskiej Juniorów Chrobry przegrał we Wrocławiu ze Śląskiem 2:3, ale pozostawił po sobie dobre wrażenie.
– Mecz toczył się w morderczym tempie – mówił trener JS Chrobrego Tomasz Ficner. – Pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, że ktoś z zawodników powiedział o braku sił jeszcze w trakcie spotkania. Jak na ten poziom, zespoły stworzyły naprawdę świetne widowisko. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy zremisować, nawet wygrać, ale równie dobrze to Śląsk mógł zwyciężyć jeszcze większą różnicą bramek. Taka specyfika tego spotkania, w którym pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. To najważniejsze.

Na tym dobiegła końca jesienna część rozgrywek, które Chrobry zakończył na siódmym miejscu. Na 16 spotkań zdobył 22 punkty zachowując szanse na pierwszą piątkę, ale niekoniecznie mocno chce w nią celować.
– To była bardzo ciężka runda, bo moim zdaniem poziom ligi wzrósł, a my rywalizowaliśmy młodszymi zawodnikami. Źle ją zaczęliśmy przez problemy z przygotowaniami i generalnie trudny terminarz pierwszych kolejek. Z czasem było coraz lepiej. Jedenaście spotkań z rzędu bez porażki, w tym osiem bez straty gola to duży wyczyn. Słabsza wydaje się być końcówka, ale tylko dlatego, że nie punktowaliśmy. Tak naprawdę mieliśmy mega pecha. Nie graliśmy źle i nie zasłużyliśmy na to, by przegrywać – dodał Ficner, mówiąc też o celach na najbliższe miesiące.

– Naszym głównym celem było zdobycie tylu punktów, by wiosną łatwiej było o utrzymanie. Będzie ona bowiem trudniejsza. Teraz chcemy oddać cały rocznik 1993 seniorom, a w jego miejsce wprowadzić między innymi bardzo młodych zawodników. Taka zapanowała tendencja, czego przykładem jest choćby Śląsk Wrocław. Musimy stopniowo podążać tym tropem i ogrywać w juniorach nawet zawodników w wieku trampkarza. Stąd mecze rewanżowe będą cięższe, ale z drugiej strony przykład Łukasza Kuczera z rocznika 1996 pokazuje, że i tacy piłkarze potrafią sobie dobrze radzić wśród starszych. Poza tym myślę, że zdobyta jesienią ilość punktów pozwala wierzyć w utrzymanie bez względu na okoliczności.

Zespół juniorów oprze się jednak nie tylko na młodszych zawodnikach. Trener Ficner powiedział, że w planach jest ściągnięcie osób z zewnątrz, w tym tych z najbliższych miejscowości. W tym celu mają być organizowane specjalne castingi.

Juniorzy starsi będą trenować do 9 grudnia, po czym nastąpi kilka tygodni przerwy.

escort mersin