Kibicowskie podsumowanie rundy Stilonu

Kilka dni temu przyjrzeliśmy się dokładniej rundzie jesiennej w wykonaniu piłkarzy Stilonu, natomiast teraz czas na to, co interesuje nas najbardziej, czyli sprawy kibicowskie. Nasi gorzowscy bracia zaliczyli osiem z dziewięciu zaplanowanych wyjazdów na mecze w lidze. Bez ich udziału odbyło się bowiem spotkanie rozegrane w Zielonej Górze, co zresztą przerabialiśmy już przy okazji meczu UKP – Chrobry w sezonie 2013/2014. Poniżej krótkie podsumowanie jesieni gorzowskiego Stilonu.

Na początek trzeba powiedzieć sobie jedno. III liga dolnośląsko-lubuska pod względem kibicowskim stoi na mocno przeciętnym poziomie i nie ma co ukrywać – rewelacji nie ma. A zwłaszcza jeśli do niektórych miejscowości jedzie się już któryś raz. Owszem, jest kilka ekip, które działają na meczach u siebie czy na niektórych wyjazdach, ale interesujące spotkania w trakcie całego sezonu można policzyć na palcach jednej ręki. To tylko pokazuje, jak bardzo Stilonowcom przydałby się awans do drugiej ligi, która obejmuje już całą Polskę, a co za tym idzie – stoi na znacznie wyższym poziomie okołosportowym.

Sezon 2014/2015 III ligi dolnośląsko-lubuskiej Stilon zainaugurował domowym meczem z Bystrzycą Kąty Wrocławskie. Przy okazji tego spotkania odbyła się zbiórka artykułów potrzebnych schronisku dla zwierząt. Akcja zakończyła się sporym sukcesem, bowiem udało się zebrać ok. 400 kilogramów karmy dla zwierząt. Sam mecz, z perspektywy trybun, do najciekawszych nie należał. Wystarczy wspomnieć, że sektor gości był tego dnia pusty, co było niestety dość częstym zjawiskiem na gorzowskim stadionie podczas rundy jesiennej. Zdecydowanie najciekawszym meczem rozegranym w Gorzowie był pojedynek z Karkonoszami Jelenia Góra. Stilonowcy wystawili 250-300 osobowy młyn (w tym 25 kibiców Chrobrego), natomiast ultrasi zaprezentowali konkretną oprawę z użyciem pirotechniki. Był to również jeden z niewielu meczów, który odbył się z udziałem przyjezdnych. Kibice Karkonoszy przybyli do Gorzowa w sile dwóch autokarów (ok. 80 osób).

Drugim domowym spotkaniem, o którym warto wspomnieć był mecz z Formacją Port 2000 Mostki. Sportowo był to bardzo ważny sprawdzian dla zawodników Stilonu, jednak od strony kibicowskiej nie zapowiadało się nic ciekawego. Z Mostek przyjechało kilka osób, jednak zasiedli oni na trybunie VIP. W samej końcówce spotkania jeden z kibiców gości sprowokował golkipera Stilonu, co wywołało małe zamieszanie, które spowodowało, że piłkarze gości opuszczali murawę o wiele szybciej niż zwykle. Niby nic konkretnego, niby mała rzecz, ale w obliczu trzecioligowej nudy, warta uwagi.

O wiele bardziej interesujące były natomiast wyjazdy. Zresztą, kibice Chrobrego, który przez kilka lat tułał się po trzecioligowych boiskach, doskonale o tym wiedzą. Wyjazdowy sezon 14/15 Stilonowcy rozpoczęli od wyprawy do Oławy, gdzie byli obecni także w poprzednim sezonie. Tym razem stadion MJO odwiedzili w dobrej liczbie 103 osób. Dodając do tego pomarańczowo-czarne wsparcie, w sektorze gości pojawiło się 148 osób. Po meczu cała grupa udaje się do Głogowa, gdzie nasz Chrobry mierzył się z Chojniczanką. W tym miejscu warto wspomnieć, że do Głogowa z Oławy wyruszyli także kibice MJO oraz Chojniczanki, która była również obecna na meczu ze Stilonem.

Drugi ligowy wyjazd wypadł Stilonowcom do Żmigrodu. Na stadionie, który odwiedziliśmy kilka lat temu przy okazji Pucharu Polski, stawiło się 45 kibiców gości. Kolejnym dolnośląskim terenem była miejscowość o nazwie Gać, gdzie swoje mecze rozgrywa Foto-Higiena. Brzmi niezwykle egzotycznie, ale wyjazd jak to wyjazd – rzecz święta i jechać trzeba. Tam stawiło się 50 kibiców gorzowskiego Stilonu. Warto dodać, że był to najdalszy wyjazd naszych zgodowiczów w sezonie 2014/2015.

20 września Stilonowcy wybrali się na stadion przy ul. Oporowskiej we Wrocławiu. W poprzednim sezonie koalicja Stilon&Chrobry stawiła się na starym stadionie Śląska w 365 osób. W tym roku liczby nie udało się poprawić, ani nawet do niej zbliżyć. Piłkarzy Stilonu dopingowało 104 fanów z Gorzowa oraz 56 kibiców ChG. Mimo, że na meczach rezerw kibice Śląska nie wykazują aktywności (w poprzednim sezonie było inaczej, gdyż na mecz ze Stilonem przypadł im trening dopingu), to wyprawa do Wrocławia była jedną z najciekawszych w całej rundzie jesiennej. Trzy dni później 70 Stilonowców wybrało się do Strzelec Krajeńskich na pucharowy mecz z tamtejszym Łucznikiem.

W październiku 2014, po trzech latach nieobecności, Stilonowcy ponownie zawitali do Sławy, gdzie swoje mecze rozgrywa Dąb Przybyszów. Położoną ok. 30 km od Głogowa miejscowość wypoczynkową odwiedziło 95 Stilonowców oraz 65 fanów Chrobrego. W ten sam dzień swój mecz grał nasz Chrobry, przez co zrywamy się nieco wcześniej i jedziemy na spotkanie pomarańczowo-czarnych. Kilka dni później kilku kibiców Stilonu wybrało się do Dzierżoniowa na mecz z Lechią. Spotkanie pierwotnie miało zostać rozegrane we wrześniu, jednak przełożono je na środę 15 października.

Dwa ostatnie wyjazdy należały już do tych ciekawszych i można je umieścić półkę wyżej w kibicowskiej hierarchii. Do Świdnicy wybrało się 65 Stilonowców + 12 kibiców Chrobrego. Była to jedna z niewielu okazji do zobaczenia zorganizowanej grupy na trybunach gospodarzy, która dodatkowo zaprezentowała oprawę i odpaliła piro. Wprawdzie tak ciekawie jak sezon wcześniej nie było, jednak potwierdziło się, że Świdnica to jeden z ciekawszych terenów w nudnej dolnośląsko-lubuskiej lidze.

Ostatnią wyprawą tej wiosny była Bielawa. Tam wybrało się 90 fanów Stilonu oraz 65 kibiców Chrobrego. Na ocenę końcową wyjazdu składały się przede wszystkim sytuacje mające miejsce przed meczem. Najpierw w Świdnicy przegoniona zostaje grupa miejscowej Polonii, która próbowała zaatakować przyjezdnych, natomiast w Bielawie dochodzi do przypadkowego spotkania ze zbierającą się na mecz Bielawianką. Zwieńczeniem kibicowskiej soboty były derby w Legnicy, gdzie pomarańczowo-czarnych dopingowało 500 kibiców.

Stilonowcy wspierali również nas przy okazji meczów Chrobrego. Najliczniej stawili się w Lubinie (150) oraz Legnicy (90), a obecni byli również na inauguracyjnym wyjeździe do Świnoujścia (40), podczas wyprawy do Gdyni (30) czy odległego Nowego Sącza (5).

Wyjazdy:
– Oława (103 + 45 Chrobry)
– Żmigród (45)
– Gać (50)
– Wrocław (104 + 56 Chrobry)
– Strzelce Krajeńskie [PP] (70)
– Sława (95 + 65 Chrobry)
– Dzierżoniów (6)
– Świdnica (65 + 12 Chrobry)
– Bielawa (90 + 65 Chrobry)

escort mersin