W 2 kolejce Ligi Dolnośląskiej Juniorów tylko starszy zespół Chrobrego Głogów nie ma powodów do zadowolenia. Przegrał w Wałbrzychu 2:3, ale sam sobie jest winien. – Rozdawaliśmy prezenty jak na Mikołajki – mówił trener Tomasz Ficner. Z odwetem ruszyli juniorzy młodsi i całkowicie rozmontowali wałbrzyszan, wygrywając aż 10:1.

Tomasz Ficner, trener JS: Rozdawaliśmy prezenty, jak na Mikołajki. Nie może tak być, że, mając przewagę, dochodzi do takich błędów indywidualnych. To wymaga ostrej reakcji, bo zaczyna robić się to, co w poprzednim sezonie. Piłka przecież to nie tylko umiejętności, ale także koncentracja i psychika.

Andrzej Biliński, trener JM: Zagraliśmy bardzo mocno z przodu, co było naszym celem. Było gorąco, ponadto wiedzieliśmy, że Górnik nie ma szerokiej ławki, dlatego chcieliśmy go zajechać. Rywale wytrzymali do 25 minuty, po czym już nie potrafili się przeciwstawić.

LDJS: Górnik Wałbrzych – Chrobry Głogów 3:2 (1:1)
Bramki (Chrobry): Kozak, Belica.
Chrobry: Góra – Golec, Gruszecki, Ciurej, Szewczyk, Ratajewski, Fidah (80 Przymus J.), Kozak, Kozołubski (65 Kuczer), Belica, Kycej (65 Oborski).
Żółte kartki (Chrobry): Golec, Gruszecki.

LDJM: Górnik Wałbrzych – Chrobry Głogów 1:10 (1:1)
Bramki (Chrobry): Oborski x2, Otwinowski x2, Jankowiak x2, Balcerowski, Bartuś, Waluk, Kuczer.
Chrobry: Murdzek – Kuncewicz (46 Kuczer), Kuźmin, Olszanowski, Balcerowski (46 Oborski), Waluk, Wasiluk (39 Otwinowski), Dragan (46 Wośkowiak), Bartuś (70 Jankowiak), Bednarowski, Zdziechowicz (46 Łętkowski).
Żółte kartki (Chrobry): –