Bez punktów i bramek wrócili z Wrocławia trampkarze i młodzicy Chrobrego Głogów. Starsza drużyna uległa Śląskowi 0:2. Jeszcze dotkliwiej środowy mecz skończył się dla tej młodszej, która przegrała 0:6.

LDT: Śląsk Wrocław – Chrobry Głogów 2:0 (0:0)
Chrobry: Tyźlik – Balcerowski, Guz, Krzemień (45 Świtalski), Samul – Ciechelski, Łętkowski, Pawłowski – Obiała, Bednarski (60 Zacharzewski), Olszanowski.
Mecz z liderem miał być tym na przełamanie po dwóch słabszych występach. Jeżeli chodzi o wynik, to niestety się nie udało, ale biorąc pod uwagę grę, to chyba coś drgnęło. Do przerwy ta była bardzo wyrównana i to młodzi głogowianie mieli lepszą sytuację do strzelenia bramki, jednak piłkarzy Śląska po strzale Obiały uratował słupek. Po przerwie wrocławianie rzucili się do ataków, które długo nie przynosiły skutku. Dopiero na pięć minut przed końcem po rzucie wolnym gospodarzom udało się objąć prowadzenie. Chrobry próbował jeszcze odrobić straty, odkrył się, co w w ostatnich sekundach wykorzystali zawodnicy Śląska. W grze Chrobrego może cieszyć konsekwencja i zaangażowanie, którego jednak często brakuje w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami.

LDM: Śląsk Wrocław – Chrobry Głogów 6:0 (3:0)