Liga jeszcze się nie zaczęła, a już wiadome służby decydują o terminarzu rozgrywek. Derbowy pojedynek pomiędzy Lechem Rypin a Elaną Toruń nie odbędzie się w ten weekend. Jako powód podano brak monitoringu na stadionie beniaminka. Na inauguracyjny mecz wybierała się liczna grupa fanów Elany.

W tej sytuacji najbardziej szkoda kibiców jednej, jak i drugiej drużyny. Dla mieszkańców Rypina sobota miała być bardzo ważnym dniem, bowiem ich klub miał rozegrać swój pierwszy mecz na drugoligowych boiskach. Z powodu decyzji policji, na to wydarzenie trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać. Tu nasuwa się krótkie pytanie: czy stadion na którym brak monitoringu słusznie został dopuszczony do rozgrywek? Jak można się domyślić, to nie monitoring, a zapowiadany przyjazd kibiców Elany sprawił, że policja podjęła taką, a nie inną decyzję.

W innym terminie (10 sierpnia) swój pierwszy mecz w drugiej lidze zagra inny beniaminek, Rozwój Katowice. Spotkanie zostało przełożone z powodu pucharowego meczu KS Polkowice ze Śląskiem Wrocław.