Przed sezonem w obozie Rakowa nie było zbyt wiele głosów o domniemanej II lidze w Częstochowie. Jeszcze mniej w Słubicach. Całkowity brak takich aspiracji charakteryzował ekipę Stilonu Gorzów. Cała trójka po 8. kolejkach zajmuję podium III-ligowej tabeli, co jest idealnym przykładem na to, jak przewrotny potrafi być futbol.
Mega niespodziankę swoim fanom sprawili piłkarze Stilonu, którzy dokonali czegoś, co nie udawało się innym przez całe miesiące. Zwycięstwo ZKS-u zadziwia, ale jeszcze bardziej to, że nie osiągnęli go dzięki grze jak z nut. Jak najbardziej słuszny zimny prysznic dla zawodników GKS-u, których potęga, rzekomo, miała wszystkich sprowadzić na ziemię… Rzeczywistość okazuje brutalna.
Szczakowianka Jaworzno, czyli najbliższy rywal „pomarańczowo-czarnych”, wywiozła komplet punktów z Nowej Soli. Dozamet się postawił, ale tylko w I części spotkania. W II nowosolanie byli cieniem samych siebie, co skrzętnie wykorzystali rywale.
Dozamet Nowa Sól – Szczakowianka Jaworzno 1:3
Widzów: 150
Gości: 5
Lechia Zielona Góra – Rozwój Katowice 0:0
Widzów: 300
Gości: 0
Zagłębie II Lubin – Skalnik Gracze 0:2
Widzów: 100
Gości: 0
TOR Dobrzeń Wielki – Polonia Słubice 0:2
Widzów: 250
Gości: 0
GKS Katowice – Stilon Gorzów 1:2
Widzów: 5000
Gości (zakaz): 56 (24 Chemik Kędzierzyn Koźle)
Walka Zabrze – Pogoń Świebodzin 1:0
Widzów: 250
Gości: 0
Gawin Królewska Wola – Raków Częstochowa 1:4
Widzów: 450
Gości: ok. 80
Chrobry Głogów – GKS Jastrzębie 1:2
Widzów: 500
Gości: 2 wchodzi do sektora dla gości (autokar zawrócony sprzed stadionu)