Polonia pokonana

Drugie zwycięstwo w okresie przygotowawczym odnieśli piłkarze Chrobrego. Po dobrym spotkaniu pokonali II-ligową Polonię Słubice 2:1 (1:1). Spotkanie rozpoczęło się podobnie jak środowy test-mecz z Twardym. Po prostym błędzie w obronie rywale objęli prowadzenie. Chrobry obie bramki zdobył po rzutach rożnych. W 32 minucie dośrodkowywał Mariusz Wolbaum, a głową gola zdobył Krzysztof Kotlarski. W 79 minucie jego wyczyn skopiował Michał Bała i Chrobry zwyciężył 2:1.

Głogowianie mecz rozpoczęli w swoim teoretycznie najsilniejszym ustawieniu. W ataku pierwszy raz zagrał Łukasz Ochmański i choć bramki nie zdobył to pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Od pierwszych minut spotkanie stało na wysokim poziomie. Obie drużyny konstruowały wiele akcji ofensywnych. W pierwszych minutach szansę na zdobycia bramki dla Chrobrego mieli Paweł Woźniak i Mateusz Hałambiec, ale na posterunku była defensywa Polonii. Za to w 7 minucie po fatalnym błędzie Mateusza Herbusia piłkę w naszym polu karnym przejął Paweł Posmyk i bez trudu wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tym samym Herbuś niemal skopiował wyczyn Adama Filbiera, który w identyczny sposób stracił piłkę w meczu z Twardym Świętoszów. Chrobry dążył uparcie do wyrówniania, jednak długo brakowało precyzji. Najlepszą okazję miał Ochmański, który w 30 minucie w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza Polonii. Udało się to dwie minuty później Kotlarskiemu. Piłkę w narożniku boiska ustawił Wolbaum i dośrodkował ją idealnie na głowę popularnego „Kotleta”, który skierował ją do siatki.
Po przerwie w Chrobrym pojawiła się druga jedenastka składająca się głównie z młodszych zawodników oraz dwójki testowanych piłkarzy, którzy cały czas trenują z zespołem. Sytuacji strzeleckich obie drużyny miały już zdecydowanie mniej, ale jeśli pojawiało się zagrożenie pod naszą bramką to na posterunku był Łukasz Stepokura. Z przodu ponownie aktywnością wyróżniał się Michał Bała, który i tym razem zdołał wpisać się na listę strzelców. W 79 minucie po rzucie rożnym celnym uderzeniem głową dał Chrobremu prowadzenie, a asystę zaliczył Mateusz Machaj. Nasz zespół tego już do końcowego gwizdka nie oddał i dość zasłużenie wygrał z Polonią w swoim czwartym sparingu.

Co prawda dziś bramki zdobywaliśmy tylko po stałych fragmentach, ale i nasza gra była całkiem przyzwoita, szczególnie w pierwszej połowie. Za nami jest okres ciężkiej pracy i powinniśmy wyglądać coraz lepiej w kwestii poruszania się po boisku. Po raz pierwszy zagrał z nami Łukasz Ochmański. Poruszał się bardzo dobrze i myślę, że godnie zastąpi Konrada Węglarza. Z nowych twarzy najskromniej, jeśli chodzi o cechy motoryczne, wygląda Maciej Kononowicz, ale miał najdłuższą pauzę. To typ szybkościowca i wiele zdrowia zapłacił za ten okres. Uważam, że potrzeba mu przynajmniej tygodnia, dwóch, aby doszedł do maksymalnej dyspozycji. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z młodzieżowcami, którzy mogliby zasilić nasze szeregi. Liczę, że pozyskamy jeszcze jednego, dwóch piłkarzy w takim wieku. Gra z nami Patryk Sypień z Zagłębia Lubin, który mógłby być alternatywą dla Adama Filbiera na prawą obronę. Po meczu z Polonią żegnamy się jednak z graczem z Estonii – powiedział trener Chrobrego Janusz Kubot.

Sparing – 24 lipca 2010, 11:00 – Głogów
Chrobry Głogów – Polonia Słubice 2:1 (1:1)
Bramki: Kotlarski 32′, Bała 79′ – Posmyk 7′
I połowa: Zaremba – Filbier, Kotlarski, Herbuś, Wolbaum, Janik, Woźniak, Niedźwiedź, Hałambiec, Kaczmarek, Ochmański.
II połowa: Stepokura – Sypień, Michalec, Bukraba, Waszkowiak, Żmijowski, Bała, Machaj, Kononowicz, Szala, zawodnik z Estonii.

escort mersin