Potencjalni rywale

Problemy innych szczególnie nas nie obchodzą, ale każdego z pewnością interesuje sytuacja w tabelach, zwłaszcza wtedy, gdy wszystko ma się wyjaśnić – już niedługo poznamy nowych rywali, którzy zastąpią opuszczających nasze szeregi. Wiele odpowiedzi da już najbliższy weekend. Część z nas ma związane z tym życzenia i nadzieje, na co składają się mniejsze bądź większe sympatie czy też inne aspekty. Przybliżamy szanse i sytuacje poszczególnych klubów.

We wtorek PZPN podjął decyzję o tym, że z II ligi bezpośrednio spadną trzy ostatnie zespoły, a nie jak wcześniej planowano – cztery. Jest to efektem fuzji poznańskiego Lecha z Amicą Wronki. To świetna informacja dla najsłabszych naszej grupy. Przy sprzyjających okolicznościach III-ligowy front gr. 3 opuszczą tylko dwa zespoły. „Sprzyjających”, czyli takich, w których Szczakowiance Jaworzno uda „wślizgnąć” się na miejsca barażowe – szansa ku temu jest, bowiem tracąc do nich trzy punkty, mają w perspektywie spotkania ze zdegradowaną już Drwęcą i niewiele lepszym Radomiakiem. Oczywiście później te baraże trzeba jeszcze wygrać, a uczynić te sztukę będzie musiało więcej ekip, o czym teraz:
Udało się bytomskiej Polonii – jeszcze nie tak dawno ich los wydawał się dla wielu klarowny. Teraz w najgorszym, a zarazem w zasadzie już oczywistym wypadku, powalczą o być albo nie być w dwumeczu barażowym. To samo na dzień dzisiejszy czeka Podbeskidzie Bielsko Biała, jeśli nie odrobią 3-punktowego dystansu do troszkę pewniej czujących się rywali. Są nimi Górnik Polkowice i Piast Gliwice. Tylko „troszkę” pewniejszych, wszak obie drużyny czekają jeszcze potyczki z walczącymi o awans do Orange Ekstraklasy – kolejno: Śląskiem na wyjeździe w przypadku naszych sąsiadów i z ŁKS-em u siebie, jeśli rzecz tyczy się Gliwiczan. Pozostałym team’om, którzy mogliby zasilić szeregi naszej grupy już nic nie grozi – Ruchowi anulowano punktową karę, przez co wyszli z opałów, WKS i Zagłębie Sosnowiec walczą o najwyższe… Do finiszu dwie kolejki.

Z zagmatwaną sytuacją mamy do czynienia w IV lidze dolnośląskiej, w której do końca pozostały trzy serie spotkań. Szansę na awans ma aż 5 zespołów:
Zagłębie II Lubin, MKS Oława, Orzeł Zabkowice Śląskie – 61 punktów
Motobi Kąty Wrocławskie – 59 punktów
Górnik Wałbrzych – 57 punktów (czyli już tylko „matematycznie”)

Ciężko cokolwiek napisać o „pustyni kibicowskiej”, jaką jest grupa opolska. Tam aktualnie przewodzi TOR Dobrzeń Wielki (63 pkt.), przed Motorem Praszka (58 pkt.), OKS-em Olesno (57 pkt.) i Swornicą Czarnowąsy (55 pkt.). Cóż za wydźwięk… Sytuację pogarsza fakt, że ta grupa swoje rozgrywki kończy dopiero… 1 lipca, mając jeszcze po sześć spotkań do rozegrania.

W grupie śląskiej II, z której wyłoniony zostanie barażowy przeciwnik GKS-u Katowice, lideruje BKS Bielsko Biała. Na 3 kolejki przed końcem Bielszczanie mają 6 punktów przewagi nad drugą w tabeli Koszarawą Żywiec, dodatkowo szczycąc się lepszym bilansem bezpośrednich potyczek obu drużyn.

escort mersin