Jak informują kibice Czarnych Żagań na swojej stronie czarnifans.cal.pl, po meczu z Chrobrym w Głogowie towarzyszą im spore problemy. Jeszcze w sobotę policja zatrzymała pięciu fanów. W poniedziałek kolejnego. Odwiedziła go we własnym domu o godz. 6 rano. Wszystko przez trochę pirotechniki, która urozmaiciła ligowe widowisko.
Aktualizacja: Otrzymaliśmy informację, że we wtorek zatrzymano kolejnych czterech kibiców.

W pierwszej połowie meczu Chrobry-Czarni fani z Żagania odpalili kilka ogni wrocławskich. Zrobili to jednak pod rozwiniętą sektorówką, więc kamery nie były w stanie czegokolwiek wychwycić. Mimo tego po spotkaniu policja zatrzymała pięciu kibiców, którzy z odpaleniem pirotechniki nie mieli nic wspólnego. Nic im nie udowodniono, więc wszyscy wrócili do Żagania, jednak tylko jeden mógł zrobić to w sobotę. Inni w niedzielę i poniedziałek. Dodatkowo w poniedziałek z samego rana z domu wyprowadzono kolejnego kibica, odwożąc go na przesłuchanie do Głogowa.

Dowodów brak, a wszystkim grożą zakazy stadionowe i pozbawienie wolności do lat 5. Wyroki nie zapadły, jednak części z wcześniejszej zatrzymanych już teraz zabroniono uczestnictwa w meczach.