Przedstawienie rywala: Chojniczanka Chojnice

Przerwa w rozgrywkach dobiega końca i już w sobotę ruszymy w Polskę, by wspierać pomarańczowo-czarnych. Naszym pierwszym celem po kilkumiesięcznej przerwie są Chojnice. W przeszłości kilkukrotnie mierzyliśmy się z tym rywalem, a na stadionie Chojniczanki gościliśmy już w 2011 roku. Wówczas Chrobrego wsparła ponad 100-osobowa grupa. Jak będzie tym razem, okaże się w sobotę. Najpierw zapraszamy jednak na krótkie przedstawienie naszego najbliższego rywala.

O klubie
Chojniczanka Chojnice to klub założony w 1930 roku. Swój największy sukces zespół osiągnął przed rokiem, kiedy zajął 14. miejsce w tabeli I ligi. Debiutancki sezon na zapleczu ekstraklasy obfitował w zaciętą walkę o utrzymanie, które ostatecznie udało się uratować w samej końcówce. Wcześniej Chojniczanka przez trzy sezony rywalizowała na drugoligowych boiskach, gdzie mierzyła się m.in. z pomarańczowo-czarnymi. Warto też wspomnieć, że całkiem niedawno, w latach 2005-2008, chojnicki klub rywalizował w gdańskiej klasie okręgowej.

Pomarańczowo-czarni mierzyli się z Chojniczanką pięciokrotnie. W sezonie 2011/2012, w Głogowie padł remis 1:1, natomiast na wyjeździe wygraliśmy po świetnej indywidualnej akcji Krzysztofa Ziemniaka. Rok później Chojniczanka kończyła ligę na drugim miejscu, wywalczając tym samym awans, a nasz Chrobry dwukrotnie musiał uznać wyższość rywala. Oba spotkania zakończyły się wynikiem 2:0, a to w Chojnicach odbyło się dodatkowo bez udziału kibiców Chrobrego.

Obecnie Chojniczanka zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie cztery punkty więcej niż Chrobry. Sierpniowy mecz rozgrywany w Głogowie zakończył się wygraną rywali 2:1.

Kibice
Chojniczanka to niewielka ekipa kibicowska, ale działająca regularnie. Ciekawostką jest na pewno fakt, że na meczach w Chojnicach obecne są dwa młyny, które aktywnie dopingują swój zespół. Tak było też podczas naszej jedynej jak dotąd wizyty w tym mieście (2011). Współczesny ruch kibicowski na stadionie Chojniczanki pojawił się po spadku do IV ligi w sezonie 1996/1997. Pierwszym zorganizowanym przez kibiców wyjazdem była wyprawa na mecz z Tęczą Brusy. Wówczas w miejscowości, która jest obecnie FC Chojniczanki, pojawiło się 25 osób.

Oprócz aktywności na meczach Chojniczanki, chojniccy fani działają jako FC Lechii Gdańsk. Posiadają również biało-zieloną flagę z herbami Lechii oraz miasta Chojnice, która pojawia się na gdańskim stadionie.

U siebie i na wyjazdach
Jak już wspominaliśmy wyżej, na domowych meczach Chojniczanki wystawiane są dwa młyny. Poza miejscowymi, Chojniczance kibicują też takie miejscowości, jak Brusy, Czersk, Nieżywięć, Polnica czy Przechlewo. Fanatycy z Grodu Tura, jak nazywani są kibice z Chojnic, zaliczyli w obecnym sezonie kilka wyjazdów.

W sierpniu 50-osobowa grupa (razem z Moto-Jelczem Oława) obecna była w Głogowie. Ponadto fani Chojniczanki stawili się w ponad 100 osób w Gdyni, a mniej liczne wyprawy mieli do Legnicy, Świnoujścia, Olsztyna czy Lubina. W 2011 roku, przy Wita Stwosza, stawiło się 79 kibiców gości, w tym delegacja KP Starogard Gdański. Najliczniejsze wyjazdy w ostatnim czasie miały miejsce do Bytowa i Gdyni.

Kibice Chojniczanki w Gdyni (fot. arkowcy.pl)

Zgody i układy
Obecnie kibice Chojniczanki mają zgodę z KP Starogard Gdański oraz układy Wierzycą Pelplin (działa głównie na meczach Lechii), Gryfem Słupsk oraz Moto-Jelczem Oława. Chojniczanka jako FC Lechii Gdańsk ma też dobre stosunki z ekipami kibicującymi Śląskowi Wrocław, dzięki czemu m.in. podczas wizyty w Legnicy pojawili się na sektorach gospodarzy, a po meczu wspólnie piwkowali.

Na początku XXI wieku fani Chojniczanki mieli układy z Bytovią Bytów, Polonią Bydgoszcz czy Spartą Brodnica.

escort mersin