Reguła bez wyjątku

Kolejka 9 – 23.09.2006

1:0
Szczakowianka Jaworzno 1:0 (0:0) Chrobry Głogów

1:0 Adamus 74′

Chrobry: Cuper – Smolin, Błauciak, Murat, Puchalski ( 82′ Niedźwiedź), Rola ( 57′ Kwiatkowski), Trznadel ( 82′ Sybis), Nitkiewicz, Wojtczak, Druciak ( 71′ Szuszkiewicz)

Żółte kartki (Chrobry): Nitkiewicz

Czerwone kartki:

Sędzia: Rafał Krężałek (Krosno)

Widzów: 2500 (gości 0)

info: www.szczakowianka.jaw.pl / własne

Kolejka 9 – 23.09.2006

1:0

Szczakowianka Jaworzno 1:0 (0:0) Chrobry Głogów

1:0 Adamus 74′

Chrobry: Cuper – Smolin, Błauciak, Murat, Puchalski ( 82′ Niedźwiedź), Rola ( 57′ Kwiatkowski), Trznadel ( 82′ Sybis), Nitkiewicz, Wojtczak, Druciak ( 71′ Szuszkiewicz)

Żółte kartki (Chrobry): Nitkiewicz

Czerwone kartki:

Sędzia: Rafał Krężałek (Krosno)

Widzów: 2500 (gości 0)

info: www.szczakowianka.jaw.pl / własne

Gazeta Lubuska:

Chrobremu znów nie udał się wyjazd na Górny Śląsk. Ale tym razem przegrał z drużyną z czołówki. Jedyny gol padł po błędzie Sławomira Cupera.
Niemal przez cały mecz optyczną przewagę mieli piłkarze z Głogowa. Tylko co z tego, skoro nikt nie potrafił skutecznie wykończyć akcji prowadzanych skrzydłami. Dość powiedzieć, że Chrobry wykonał 14 rzutów rożnych, a przeciwnicy tylko trzy.
Pierwszy celny strzał goście oddali w 24 min, ale główkę Radosława Druciaka bez trudu obronił Maciej Budka. W 30 min przed szansą stanęli gospodarze. W sytuacji sam na sam znalazł się Adam Janeczko, ale Cuper nie dał się zaskoczyć.
Najlepszą okazję dla głogowian zmarnował w 69 min Druciak, który po szybkiej akcji minął bramkarza i… nie trafił w piłkę! Gospodarze nie byli dłużni i już minutę później Grzegorz Pacyga trafił w poprzeczkę.
Rozstrzygnięcie padło w 75 min. Po rzucie wolnym piłkę próbował złapać Cuper. Krzyknął „moja”, ale jej nie sięgnął. Błąd bramkarza wykorzystał Artur Adamus, który bez problemu zdobył gola.
Niekorzystny wyniki próbowali jeszcze zmienić Paweł Kwiatkowski i Henryk Cackowski, lecz bezskutecznie. W całym meczu głogowianie oddali tylko cztery niezbyt groźne strzały.