W piątkowy wieczór pomarańczowo-czarni mierzyli się przy Wita Stwosza z GKS-em Katowice. Mecz zapowiadał się niezwykle interesująco z kilku powodów. Obie drużyny prezentowały w ostatnim czasie wysoką formę, co zwiastowało ciekawą rywalizację na murawie. Jeszcze ciekawiej zapowiadało się jednak na trybunach, bo piątkowy mecz był pierwszym na naszym stadionie, który obejrzała liczna grupa kibiców z Katowic.

Spotkanie z GKS-em Katowice obejrzało 2400 widzów, co jest najlepszym wynikiem na naszym stadionie w bieżących rozgrywkach. Okazale prezentował się również nasz młyn, który liczył tego dnia kilka setek. Razem z nami obecne delegacje kibiców Stilonu Gorzów oraz Unii Leszno (dzięki!). Na płocie pojawiła się m.in. debiutująca flaga „Patriotyczny Chrobry”, a także fana gorzowskich kibiców czy trans „ŚP. Redżi” dla naszego zmarłego przed kilkoma miesiącami kolegi z trybun. Pod koniec spotkania oddajemy mu cześć odpowiednią przyśpiewką, co było jednym z konkretniejszych momentów w całym meczu. Ogólnie przez cały mecz prowadzimy dobry, a momentami bardzo dobry doping.

W drugiej połowie prezentujemy oprawę – sektórówka z kartami tworzącymi dobrze znane hasło oraz transparent „Kolejne rozdanie policyjny chamie”. Całość dopełniło kilkanaście rac. Nieco wcześniej ultrasowali też przyjezdni, którzy również odpalili pirotechnikę. W klatce pojawiło się 372 kibiców gości, w tym delegacje Banika Ostrava oraz Górnika Zabrze.

Do pełni szczęścia w piątkowy wieczór zabrakło jedynie bramki dla Chrobrego. Wyrównana rywalizacja na boisku zakończyła się bezbramkowym remisem.