Są takie wyjazdy, na które czeka się od dawna. Jedną z takich wypraw są właśnie Suwałki. Podlaska miejscowość, nazywana polskim biegunem zimna, położona jest prawie 700 km od Głogowa. To najdalsza wyprawa na mecz Chrobrego w historii! Takich wyjazdów się nie opuszcza, dlatego w sobotę obowiązkowo: KIERUNEK SUWAŁKI!

W ostatnich latach pomarańczowo-czarni występowali przede wszystkim w ligach, które swoim zasięgiem obejmowały tylko wyznaczone obszary. Zdecydowaną większość ostatniej dekady Chrobry spędził w III lidze. Tam była okazja do jeżdżenia po województwie dolnośląskim, lubuskim, opolskim i śląskim, a po reorganizacji tylko po dwóch pierwszych. Nieco inaczej było po awansie do II ligi, która dała nam możliwość podróżowania po całej zachodniej połówce naszego kraju. To właśnie za czasów drugoligowych, kibice Chrobrego jeździli za swoją drużyną m.in. do Gdyni (Bałtyk) czy Wejherowa. Były to wyjazdy z kategorii „dalekie”, jednak jeśli tak mówiono o wyprawach nad morze, to chyba brak określenia na to, co czeka nas w najbliższy weekend!

Suwałki to najdalsza wyprawa na mecz Chrobrego. Obecny sezon jest zresztą pod tym względem bardzo wymagający. Przypomnijmy, że w lipcu pomarańczowo-czarna brać wybrała się do Lublina, gdzie graliśmy mecz Pucharu Polski. Wtedy do pokonania było ok. 550 km w jedną stronę. W sobotę trzeba do tego dorzucić jeszcze ponad setkę.

Polski biegun zimna, jako swój cel, stawiają chyba wszystkie pierwszoligowe ekipy. Na takie wyprawy czeka się miesiącami, a także pamięta przez długi czas.

WSZYSCY DO SUWAŁK!