Trener zaskoczony

13 grudnia 2011 roku to dzień 41-szych urodzin trenera Ireneusza Mamrota, a także równo dwanaście miesięcy, odkąd związał się z Chrobrym Głogów. Wykorzystując obie okazje, a dodatkowo chcąc podziękować za fajne momenty, których w tym roku doświadczyliśmy, członkowie SSChG wraz z naczelnym Tygrysem odwiedzili szkoleniowca w… jego własnym domu w Trzebnicy. A właściwie to obudzili.

Pod mieszkanie Ireneusza Mamrota zajechano punkt 9. Chwilę później zabrzmiał dźwięk dzwonka, który zbudził trenera MZKS-u. Do środka wszyscy weszliśmy z pełnym bagażem. Głównym prezentem był specjalnie przygotowany obraz sumujący 12 miesięcy pracy Mamrota w Głogowie. Po życzeniach zostaliśmy zaproszeni na kawę, do której zamieniono kilka zdań. Także tych wspominkowych.

W Trzebnicy nasz Tygrys hasał dowoli. Po Głogowie nie może, bo jest poszukiwany, więc wyszalał się w obcym mieście. Tam nie spotkały go żadne problemy natury prawnej 😉 Bezpieczniej dla niego będzie, jeśli nie napiszemy, czy wrócił do Głogowa, czy został.

escort mersin