Uwaga wszyscy kibice Chrobrego! W związku z akcją protestacyjną przeciwko rządowym działaniom wymierzonym w nasze środowisko, podobnie, jak zdecydowana większość polskich ekip, w najbliższym meczu z Promieniem Żary, przez jego znaczną część, rezygnujemy z dopingu, oprawy i jakichkolwiek barw. Wszyscy spotykamy się jednak w jednym miejscu – tuż za sektorem „Y”. Nie wchodzimy do środka aż do 80 minuty. Prosimy o zabranie ze sobą wszelkich gadżetów „nowych kibiców Donalda” (trąbki, piszczałki itp.) i o nie przychodzenie w szalach, pomarańczowych koszulkach i innych klubowych akcesoriach. Ubierzmy się na czarno i szaro. Totalna szydera!

Zaczęło się od wydarzeń po meczu Pucharu Polski w Bydgoszczy. Nadano im wielką miarę i stały się powodem, dla którego rząd, policja, związki piłkarskie i media zaczęły bombardować środowiska kibicowskie w Polsce. Czy jednak stadion w Bydgoszczy był przystosowany do przyjęcia kilkutysięcznych grup kibiców Legii Warszawa i Lecha Poznań? Czy odpowiednio go zabezpieczono w trakcie meczu? I wreszcie – czy wobec takich okoliczności obie grupy usilnie dążyły do starcia od samego początku? Czy fani Legii wbiegli na boisko, by cieszyć się z trofeum, czy demolować obiekt w Bydgoszczy?

Problemem Polski są kibice, czy nienależyte przygotowanie kraju do organizacji mistrzostw Europy pod względem infrastruktury, drożejące produkty pierwszej potrzeby przy jednoczesnych trudnościach w znalezieniu pracy? Biorąc pod uwagę kroki, jakie poczyniono od momentu PP, wydaje się, że właśnie kibice.

– uczestniczących w meczu PP w Bydgoszczy kibiców, także tych tylko i wyłącznie cieszących się na murawie wraz z piłkarzami ze zwycięstwa, nachodzono w domach o 6 rano w obecności brygad antyterrorystycznych
– zamknięto stadiony w Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Lubinie, Łodzi i kilka innych w niższych klasach rozgrywkowych
– wydano zbiorowy nakaz organizacji meczów od ekstraklasy do najniższych lig bez udziału zorganizowanych grup kibiców gości
– kibice karani mandatami i zakazami stadionowymi za używanie słownictwa będącego wynikiem klimatu towarzyszącego meczom
– kilkusetzłotowe mandaty i sprawy sądowe za własne poglądy wyrażane w antyrządowych okrzykach i transparentach. W ten sposób ukarano manifestujących w swoim mieście fanów Jagielloni Białystok za okrzyki „Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Wszystko widać w tym materiale: To jeszcze Polska, o którą walczono, czy już Białoruś?

Wszystkie środowiska kibicowskie w Polsce postanowiły więc wspólnie walczyć w obronie swojej pasji, praw i przekonań. Zaprzestajemy dopingu, rezygnujemy z opraw i oflagowania. O kolejnych krokach na bieżąco będziemy informować. Zapewniamy jednak, że innych działań jest o wiele więcej. Naprawdę o wiele…