Po dziewięciu dotychczasowych kolejkach Sandecja Nowy Sącz zajmuje drugie miejsce w pierwszoligowej tabeli. W sobotę zespół ten przyjedzie na Wita Stwosza, by zmierzyć się z naszym Chrobrym. Przed pomarańczowo-czarnymi trudne zadanie. Po porażce w Siedlcach, drużyna Ireneusza Mamrota potrzebuje punktów, bo na chwilę obecną ma tylko jedno oczko przewagi nad strefą spadkową. W sobotę jest więc o co grać!

Z Sandecją mierzyliśmy się przy WS3 dwukrotnie, ale tylko pierwsze ze spotkań przebiegało w „normalnych warunkach”. W maju 2015 roku pomarańczowo-czarni pokonali zespół z Nowego Sącza 2:0, dzięki czemu zrobili duży krok w kierunku utrzymania miejsca w gronie pierwszoligowców. W marcu tego roku padł natomiast remis. Mecz ten odbywał się bez udziału publiczności, jednak za płotem pojawiła się ok. 100-osobowa grupa fanów ChG, która dopingowała zawodników.

W poprzedniej kolejce nasz sobotni rywal poradził sobie przed własną publicznością z Wigrami Suwałki, wygrywając 2:1. Mecze u siebie są zresztą mocną stroną Sandecji w bieżącym sezonie. W czterech potyczkach u siebie drużyna odniosła trzy zwycięstwa, do czego dorzuciła jeden remis. Gorzej nowosądeckiej drużynie idzie w delegacjach. Wyjazdowy bilans zespołu to 2-1-2. Z ostatniej wyprawy Sandecja wróciła bez punktów, gdyż lepsza okazała się Bytovia Bytów. Taki obrót sprawy w sobotę jest z pewnością wymarzonym scenariuszem dla wszystkich trzymających kciuki za pomarańczowo-czarnych! Początek spotkania o godz. 18.

Przeczytaj także:

Mobilizacja na sobotni mecz z Sandecją!