Zaledwie cztery dni po derbowej wygranej w Legnicy, pomarańczowo-czarni rozgrywali kolejny bardzo ważny mecz na wyjeździe. W niedzielę piłkarze Chrobrego Głogów wybiegli na boisko w Tychach, gdzie rywalizowali z miejscowym GKS-em. Naprzeciw siebie wyszły dwie drużyny, które pilnie potrzebowały punktów niezbędnych w walce o bezpieczne miejsce w pierwszoligowej tabeli. Na szczęście dla nas, więcej argumentów mieli po swojej stronie głogowianie!

Wyjazd do Tychów był jednym z najciekawiej zapowiadających się w całym sezonie. Nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji odwiedzić stadionu GKS-u, gdyż w ostatnich latach drużyna swoje mecze rozgrywała w Jaworznie bez udziału przyjezdnych. Tyski stadion należy do najnowocześniejszych w kraju, a dla nas była to pierwsza okazja, by zająć miejsce w tamtejszym sektorze gości i wspomóc zawodników na boisku. Dodając do tego względy sportowe (GKS to jeden z głównych rywali w walce o utrzymanie), zapowiadało się interesująco!

Do Tychów podróżowaliśmy dwiema grupami. Jako pierwsi pod stadionem zameldowali się autokarowi. W trakcie meczu dotarła natomiast załoga samochodowa, w której byli też fani Stilonu Gorzów (43) oraz Unii Leszno (4). Niestety nie obyło się bez problemów przy wejściu. Ochrona za wszelką cenę starała się utrudnić życie. Raz były kłopoty z wpisaniem kogoś na listę mimo wcześniejszych zapewnień, że można się dopisać na miejscu. Innym razem nie chciano wpuścić kogoś za przyklejenie vlepki na barierce, a jeszcze później były jakieś utrudnienia przy wejściu bębna. Na pewno pomogła reakcja tyskiego SLO, jednak praca ochrony pozostawiała wiele do życzenia. Ostatecznie na stadion weszły 123 osoby, ostatnie w przerwie meczu. Pod stadionem z różnych powodów (zakaz, brak dokumentów) zostało 5 chłopaków.

Sektor ozdabiamy długą flagą „Fanatycy Twierdzy Głogów” obok której ląduje płótno „Stilon Gorzów Hooligans”. Na jednej z barierek swoją fanę wieszają też kibice ChG z Krościenka nad Dunajcem, którzy pojawili się na meczu.

Dobrze tego dnia wyglądaliśmy od strony wokalnej, bo było kilka naprawdę konkretnych momentów. Dużo od siebie dawał też bęben, który był bardzo fajnie słyszalny na tyskim obiekcie. W repertuarze obu ekip znalazło się miejsce na wymianę uprzejmości. Najważniejsze było jednak wsparcie zawodników na boisku, a biorąc jeszcze pod uwagę wynik meczu, cel ten udało się zrealizować! Nasz Chrobry wygrał ważne spotkanie z GKS-em 2:0 i ma aktualnie cztery punkty przewagi nad barażami. Po meczu świętujemy cenne zwycięstwo w zawodnikami, którzy podchodzą pod sektor i zbijają piątki.

Dwie wygrane w ciągu czterech dni pozwoliły nieco się oddalić od dołu tabeli, jednak nie można spoczywać na laurach! 15 kwietnia kolejny ważny mecz, bo do Głogowa przyjeżdża Pogoń Siedlce. Widzimy się w MŁYNIE!