Dopiero co ochłonęliśmy po sobotnim zwycięstwie nad Sandecją Nowy Sącz, a już za kilkadziesiąt godzin kolejny mecz pomarańczowo-czarnych. W środę nasz zespół uda się do Jaworzna, gdzie swoje domowe spotkania rozgrywa GKS Tychy. Tyszanie to obecnie piętnasta drużyna pierwszej ligi, a do wydostania się ze strefy barażowej brakuje jej pięciu punktów.

Sytuacja piłkarzy Chrobrego została opanowana. Najpierw wycofała się Flota Świnoujście, dzięki czemu awansowaliśmy o jedną pozycję w ligowej tabeli. W sobotę zespół dołożył do tego komplet punktów przeciwko Sandecji Nowy Sącz i obecnie mamy osiem punktów przewagi nad barażami. Do zakończenia sezonu zostały cztery kolejki – sytuacja pomarańczowo-czarnych wygląda dobrze, ale to jest futbol i wszystko się może zdarzyć, dlatego zespół zapowiedział, że na Górny Śląsk jedzie po zdobycz punktową!

Piłkarze pojadą, ale nie będzie to dane kibicom. Tyszanie nadal rozgrywają swoje domowe spotkania w Jaworznie, gdzie nie są przyjmowani kibice gości. Wszystko ma ulec zmianie od nowego sezonu. Pracę na nowym stadionie GKS-u mają zostać zakończone już za cztery tygodnie, co oznacza, że rozgrywki 2015/2016 zespół powinien rozpocząć już na własnym obiekcie. To dobra informacja zarówno dla miejscowych, jak i dla przyjezdnych. Liczymy więc, że tyszanie uratują pierwszoligowe rozgrywki i będzie nam dane zameldować się w sektorze gości nowego stadionu. Zwłaszcza, że bez naszego udziału odbył się też pojedynek jeszcze za czasów drugoligowych. 16 października 2011 roku, będący wówczas beniaminkiem Chrobry, przegrał w Jaworznie 0:2. Miejmy nadzieję, że w środę będzie inaczej i to nasi zawodnicy będą mieli więcej powodów do zadowolenia.

Po trzydziestu meczach mamy na koncie 35 punktów. Matematycznie wciąż możemy roztrwonić ośmiopunktową przewagę nad strefą barażową, jednak byłby to naprawdę wielki wyczyn. Przed nami cztery kolejki, a większość naszych rywali to zespoły z dolnych rejonów tabeli. Miejmy więc nadzieję, że pomarańczowo-czarni podejdą do każdego z tych spotkań odpowiednio zmotywowani i postarają się o jak największy dorobek punktowy. Zwłaszcza, że różnice punktowe w naszym sąsiedztwie są naprawdę niewielkie. Do jedenastej Miedzi, z którą zagramy na zakończenie rozgrywek, tracimy zaledwie dwa punkty, a ósma Arka Gdynia wyprzedza nas o sześć oczek. Z gdyńskim zespołem zagramy w najbliższą sobotę, jednak jak już wspominaliśmy my oraz transparent na stadionie, bez udziału publiczności…

Za Chrobrym w tym sezonie już nie pojeździmy, ale pozostaje nadzieja i wiara w to, że piłkarze poradzą sobie bez naszego wsparcia. Pierwsze zadanie już w środę!