W niedzielę o godz. 17:00 zabrzmi pierwszy gwizdek w meczu Chrobrego Głogów z Chojniczanką Chojnice. Pomarańczowo-czarni mają za sobą gorsze wyniki. W październiku nie udało im się wygrać, notując wyjazdowe porażki w Sosnowcu i Mielcu, a także domowy remis z Wigrami Suwałki i przegraną w pucharowym meczu z Arką Gdynia. Jutro łatwo nie będzie, bo przy WS3 gościć będziemy lidera Nice 1 Ligi.

Chojniczanka ma aktualnie na swoim koncie 26 punktów. Wygrana w jutrzejszym meczu pozwoliłaby podopiecznym Grzegorza Nicińskiego nie tylko na przełamanie złej passy, ale także na zbliżenie się do ekipy z Chojnic na dystans jednego punktu! Pomarańczowo-czarni mają więc o co grać, jednak zadanie nie będzie należało do łatwych.

W delegacjach Chojniczanka legitymuje się bilansem 4-0-3. Nasz jutrzejszy rywal poległ na boiskach w Opolu, Niepołomicach oraz Katowicach. W ostatnim czasie drużyna z Chojnic zanotowała dwie domowe porażki. W ćwierćfinale PP więcej argumentów miał po swojej stronie Górnik Zabrze, natomiast w ubiegły weekend lepsza w lidze okazała się Pogoń Siedlce.

Chojniczanka Chojnice to zespół, który potrafi wygrywać w Głogowie. W poprzednim sezonie Chrobry przegrał 1:3, natomiast sezon wcześniej 0:1. Nie udało się wygrać przed własną publicznością także w rozgrywkach 2014/2015. Wówczas głogowianie byli beniaminkiem, a Chojniczanka wygrała na naszym stadionie 2:1.

Jutrzejsze spotkanie zapowiada się na ciężką przeprawę. Chrobry ma jednak o co grać, bo może skończyć niechlubną serię bez zwycięstwa, a także wreszcie pokonać na swoim boisku ekipę z Chojnic. Do tego potrzebna jest jednak dobra gra i skuteczność pod bramką rywala. POWODZENIA!