15 kwietnia zespół Chrobrego Głogów zagra przy WS3 z Pogonią Siedlce. Pomarańczowo-czarni przystąpią do tego spotkania po dwóch zwycięstwach w Legnicy oraz Tychach. Wyniki te poprawiły ligowe położenie głogowskiej drużyny, jednak podopieczni Ireneusza Mamrota nie mogą spocząć na laurach! W Wielką Sobotę nasz zespół zagra o kolejny komplet punktów i liczymy, że zawodnicy wyjdą na murawę zmotywowani tak samo, jak w ostatnich meczach.

Wielka Sobota z Chrobrym to już tradycja. Świąteczna kolejka rozgrywana jest na ligowych boiskach co roku. Przypomnijmy sobie więc, jak wyglądały mecze pomarańczowo-czarnych w poprzednich sezonach. Od strony sportowej oraz kibicowskiej.

26 marca 2016, Olimpia Grudziądz – Chrobry Głogów
Wielką Sobotę w 2016 roku głogowianie spędzili w Grudziądzu. Chrobry rywalizował na terenie Olimpii i wyszedł na prowadzenie po bramce Łukasza Szczepaniaka w 38. minucie. Niestety, po zmianie stron więcej argumentów mieli gospodarze. W 63. minucie z rzutu karnego trafił Marcin Kaczmarek, natomiast doświadczony zawodnik ustalił wynik pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Do Grudziądza nie organizowaliśmy wyjazdu, na własną rękę pojechało 12 osób.

4 kwietnia 2015, Pogoń Siedlce – Chrobry Głogów
Mecz z Pogonią Siedlce zakończył się zwycięstwem Chrobrego. Na Mazowszu pomarańczowo-czarni rozegrali dobry mecz i wrócili do domu z kompletem punktów. Pierwszą bramkę dla głogowian zdobył Robert Pisarczuk. W doliczonym czasie gry „kropkę nad i” postawił Jakub Kiełb, a więc kolejny z nieobecnych już w ChG zawodników.

– Wyjazd do Siedlec nie był oficjalnie organizowany i każdy ogarniał się we własnym zakresie. Na Mazowszu pojawiamy się w 13 osób, w tym jeden zakazowicz, który cały mecz spędza pod bramą. Na stadion wchodzimy chwilę po rozpoczęciu spotkania i co jakiś czas zaznaczamy swoją obecność. Piłkarze wygrywają z Pogonią 2:0 i niezwykle ważne punkty jadą do Głogowa – tyle w kwestii wyprawy na Mazowsze.

19 kwietnia 2014, Błękitni Stargard Szczeciński – Chrobry Głogów
Ostatni sezon Chrobrego Głogów na drugoligowych boiskach. Pomarańczowo-czarni wygrali rozgrywki II ligi zachodniej i awansowali na zaplecze ekstraklasy. Po drodze podopieczni trenera Mamrota wygrali w Wielką Sobotę w Stargardzie Szczecińskim 2:0. Dwie bramki strzelił nadal grający na chwałę ChG Łukasz Szczepaniak.

W sektorze gości zameldowało się ok. 130 osób. W tym miejscu trzeba wspomnieć o bardzo konkretnym wsparciu Stilonowców, którzy przyjechali w około 80-liczbowej grupie!

Błękitni – CHROBRY (0:2): relacja

30 marca 2013, Chrobry Głogów – Elana Toruń
Meczem z Elaną rozpoczęliśmy rundę wiosenną. Od razu przy WS3 czekał nas ciekawy mecz. Na boisku Chrobry wygrał 1:0 po bramce Grzegorza Wana z 37. minuty. Ciekawiej było od strony kibicowskiej.

W naszym sektorze zbieramy się w nieco ponad 200 osób i cały mecz dopingujemy pomarańczowo-czarnych. Prezentujemy również skromną oprawę. Na płocie pojawił się transparent „SEKTOR Y WRACA DO GRY!”, a całość dopełniła literka „Y” ułożona z pomarańczowych i czarnych folii. Później pokazaliśmy też flagowisko z pomarańczowo-czarnych machajek.

W klatce pojawiło się kilkudziesięciu Elanowców.

Galeria zdjęciowa z meczu Chrobry Głogów – Elana Toruń

7 kwietnia 2012, MKS Kluczbork – Chrobry Głogów
Pierwszy sezon po awansie z III ligi dolnośląsko-lubuskiej. W Wielką Sobotę pojechaliśmy do Kluczborka. Pomarańczowo-czarni nie mieli wówczas dobrej serii w spotkaniach z MKS-em i potwierdził to wynik. Gospodarze wygrali, chociaż do 90. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Zadecydowała ostatnia akcja, w której najprzytomniej zachował się Adam Orłowicz.

W Kluczborku zameldowaliśmy się w 125 osób. – Na płocie tego dnia wywiesiliśmy trzy flagi i przez całe spotkanie słabym lub… jeszcze słabszym dopingiem wspieraliśmy naszych piłkarzy. Pod tym względem wypadliśmy bardzo blado i wypada nad tym ubolewać, bo taka liczba fanatyków powinna wpłynąć na dużo lepszy wokal. Po przeciwnej stronie murawy ulokowany był młyn gospodarzy. Tych pojawiło się może 60, może 80, ale trzeba przyznać, że ich doping stał na dużo lepszym poziomie. Na pewno pomógł w tym bęben i megafon, których u nas zabrakło. Do tego fani MKS-u zaprezentowali oprawę – czytamy w relacji z tego wyjazdu.

W najbliższą sobotę gramy u siebie z Pogonią Siedlce (godz. 16). Drużyna potrzebuje naszego wsparcia, dlatego wspólnymi siłami gramy o kolejne zwycięstwo! Widzimy się w MŁYNIE!